Wyjeżdżając na święta, przede wszystkim pamiętajmy o tym, aby zamknąć drzwi i okna. A jeśli mamy zaufanych sąsiadów, warto poprosić ich o pomoc, aby mieli na uwadze to, czy nikt podejrzany nie interesuje się naszym mieszkaniem. Sąsiedzi mogą także wejść do środka i zapalić światło. Dla złodziei będzie to sygnał, że ktoś jest w domu. Przed wyjazdem warto też opróżnić skrzynkę na listy.
Kieszonkowcy wykorzystują tłok i nasze rozkojarzenie. Powinniśmy zachować szczególną ostrożność na bazarach, w centrach handlowych i w środkach komunikacji miejskiej. Nie przechowujmy dokumentów i pieniędzy w tylnych kieszeniach spodni, w zewnętrznych kieszeniach płaszcza, czy kurtki. Zwróćmy uwagę na podręczne torby. Nie pozostawiajmy ich bez opieki. Wybierając gotówkę z bankomatu, powinniśmy zasłonić drugą ręką wpisywany przez nas PIN. Korzystajmy z takich bankomatów, które są dobrze oświetlone i nie stoją na uboczu. Jeśli zdecydujemy się pobrać większą gotówkę, warto, by ktoś zaufany nam towarzyszył. Nie trzymajmy pieniędzy w jednym miejscu. Rozdzielmy je. Nawet jeżeli padną łupem kieszonkowca, nie stracimy całej kwoty.
Zobacz materiał wideo:
Sprawdź też: Kajakiem w lany poniedziałek? Nietypowy pomysł na spędzenie świąt
Podczas podróży środkami komunikacji publicznej pilnujmy bagaży oraz najcenniejszych rzeczy, jakie przewozimy. W miejscach takich jak dworce czy przystanki zwracajmy szczególną uwagę na bagaże pozostawione bez opieki. Za każdym razem, gdy taki zauważymy, reagujmy i informujmy o tym służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo.