Zima to okres, kiedy wiele leśnych zwierząt zapada w zimowy sen. Jednak wbrew ogólnemu przekonaniu zwierzęta nie zapadają w drzemkę na wiele miesięcy, ale maksymalnie na kilkanaście dni. W przerwach wychodzą ze swoich legowisk w poszukiwaniu pożywienia. Kilka tygodni temu furorę zrobił niedźwiedź, który na swojej drodze spotkał leśniczego i wdał się z nim w krótką pogawędkę.
Widok stada saren czy jeleni poszukujących zimą pożywienia na łąkach nie jest niczym nadzwyczajnym. Jeśli jednak jeleniom przewodzi łoś, a stado liczy kilkadziesiąt osobników to takie zjawisko przyciąga już uwagę leśników.
>>> Premier Morawiecki z wizytą w Bieszczadzkim Oddziale Straży Granicznej [ZDJĘCIA, WIDEO]
Czasami łosie wybierają się na przechadzkę w nieco mniejszym gronie i z pewnością nie spodziewały się spotkać w środku lasu oko w oko ze zmotoryzowanym leśniczym.
W podkarpackich lasach nietrudno również o spotkanie z wilkiem. Czasami jakiś osobnik odłączy się od stada, ale fotopułapki częściej "łapią" całe watahy i to przy suto zastawionym stole.
>>> Gęsia skórka u Barona, ledwie powstrzymane łzy Cleo! Ania Dąbrowska i Adrian Bałucki w finale „The Voice Kids”!
Zdarza się i tak, że z zimowego snu obudzą się borsuki, które wspólnie ze swoją drugą połówką będą przechadzać się po lesie w poszukiwaniu pożywienia. Po drodze trochę się posprzeczają i powygłupiają, ale w końcu już niedługo Walentynki, więc na pewno się pogodzą.