W sobotę rano mieszkańcy Rzeszowa uniemożliwili jazdę pijanemu kierowcy.
Około godziny 9 policjanci otrzymali zgłoszenie o kierowcy, który stwarza zagrożenie na drodze. Kiedy dotarli na miejsce zauważyli stojący obok skrzyżowania samochód i osoby, które pilnowały siedzącego obok kierowcy. Okazało się, że 47-latek ma ponad 3 promile alkoholu w organizmie:
- Dodatkowo okazało się, że 47-latek stracił prawo jazdy również za jazdę w stanie nietrzeźwości. Policjanci zabezpieczyli jego samochód na parkingu, natomiast mężczyzna został przekazany pod opiekę znajomej - informuje KMP w Rzeszowie.
47-latkowi grozi teraz do 5 lat więzienia.