Policjanci o włamaniu do zabytkowej kaplicy przy ul. Rogozińskiego w Przemyślu zostali powiadomieni we wtorek, 17 grudnia. To kaplica wpisana do rejestru zabytków województwa podkarpackiego, należąca do Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej.
- Funkcjonariusze ustalili, że sprawca dostał się do wnętrza forsując siłowo drzwi wejściowe, a następnie wyrwał przytwierdzone na stałe do ściany skarbonki, powodując ich uszkodzenie. Straty spowodowane przestępstwem oszacowano na kwotę około 2000 złotych - czytamy.
Policjanci ustalili, że związek z włamaniem może mieć 43-letni mieszkaniec Przemyśla, który wcześniej był już karany za podobne przestępstwa. Jeszcze tego samego dnia został zatrzymany i trafił do policyjnej izby zatrzymań. Materiał dowodowy zgromadzony przez mundurowych trafił do prokuratury z wnioskiem o wszczęcie śledztwa.
Włamanie do kaplicy w Przemyślu. Grozi mu 12 lat
Jak podaje policja, w środę 43-latek został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Przemyślu, gdzie ogłoszono mu zarzuty usiłowania kradzieży z włamaniem i uszkodzenia drzwi oraz skarbonek z zabytkowej kaplicy. Mężczyzna działał w warunkach multirecydywy.
- Mieszkaniec Przemyśla przyznał się do popełnienia przestępstwa, wyjaśniając, że jego celem były skarbonki, ponieważ myślał, że znajdują się w nich pieniądze. Prokurator zastosował wobec mężczyzny wolnościowe środki zapobiegawcze - dozór policji i zakaz opuszczania kraju - informują policjanci.
W związku z tym, że kaplica jest wpisana do rejestru zabytków, mężczyzna odpowie nie tylko za przestępstwa określone w Kodeksie Karnym, ale też w Ustawie o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
Polecany artykuł: