Legionella zabiła już trzy osoby na Podkarpaciu
W środę, 23 sierpnia w rzeszowskim szpitalu, zmarła kolejna osoba zarażona groźną bakterią. To Legionella pneumophila, któa zbiera żniwo od kilku dni na Podkarpaciu.
- Zmarł trzeci pacjent zakażony bakterią Legionella pneumophila. Przebywał na oddziale chemioterapii w Podkarpackim Centrum Chorób Płuc przy ul. Rycerskiej w Rzeszowie – powiedział Andrzej Sroka, rzecznik Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego.
Pierwsze przypadki Legionelli odnotowano w Rzeszowie 18 sierpnia, od tamtej pory liczba zakażonych stale rośnie. 22 sierpnia odnotowano pierwszy zgon, spowodowany zakażeniem tą bakterią.
Chory, który zmarł z powodu zakażenia tą bakterią, była leczona onkologicznie. Chory miał obniżoną odporność.
- Z uwagi na obciążenia, to jest chorobę nowotworową i wielochorobowość, pacjent miał złe rokowania - mówi w rozmowie z WP abcZdrowie Grzegorz Materna, dyrektor szpitala SPZOZ nr 1 w Rzeszowie.
Oficjalny komunikat Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Rzeszowie z 21 sierpnia informuje o 21 potwierdzonych przypadkach zakażenia bakterią Legionella pneumophila u pacjentów szpitali w Rzeszowie i powiecie rzeszowskim. Sanepid potwierdził, że do 22 sierpnia zakażonych zostało 51 osób. Niestety ta liczba rośnie i obecnie wynosi już 71 osób.
Skąd pochodzą zarażeni Legionellą na Podkarpaciu?
Zakażenie Legionellą zdiagnozowano u 68 osób, które są hospitalizowane w Rzeszowie i powiecie rzeszowskim, a także u dwóch pacjentów ZOZ w Dębicy i jednej osoby w Przemyślu. To osoby, które w szpitalach przebywają od jakiegoś czasu. Żadna z zakażonych tą groźną bakterią osób, nie została przyjęta do szpitala w ostatnim czasie.
Co to jest Legionella?
Legionelloza inaczej nazywana jest "chorobą legionistów". Jest to ciężka zakaźna choroba dróg oddechowych. Co roku w Europie odnotowuje się ponad tysiąc przypadków zachorowań. Powikłania mogą być ciężkie, a nawet doprowadzić do śmierci.