dramat seniorki!

Wnuczek zgotował babci piekło na ziemi! Sąsiedzi nie zostawiają na 23-latku suchej nitki. "On zawsze był taki wariat"

2025-01-23 16:13

Mieszkanka Rudnika nad Sanem miała przejść prawdziwe piekło. Gehennę miał jej zgotować wnuk, który jest dobrze znany w miasteczku. Według mieszkańców Filip W. już wcześniej zachowywał się „dziwnie” i miewał ataki agresji na ulicy. 23-latek właśnie trafił na 3 miesiące do aresztu.

Informację o znęcaniu się wnuczka nad babcią przekazała niżańska policja. - W poniedziałek, 20 stycznia przed południem, niżańscy policjanci interweniowali w jednym z domów na terenie powiatu, gdzie według zgłoszenia mężczyzna wszczął awanturę domową i pobił zgłaszającą - informowała Katarzyna Pracało Rzecznik Prasowy Policji z Niska.

Jak udało się nam ustalić 23-latkiem, który był agresywny wobec swojej babci był Filip W., mieszkający w Rudniku nad Sanem.  

Dożywocie dla oprawcy staruszki z Trześniowa

On zawsze był taki wariat. Miał jakieś takie dziwne ataki agresji, że nagle zaczynał na ulicy bić kogoś, albo popychać. Tylko, że on chyba jest chory, może ma coś z głową, tak ludzie opowiadali - mówiła rudniczanka.

Mężczyzna miał też agresywnie odnosić się do innych w sieci. Używał słów powszechnie uznawanych za obelżywe, czy pisał do członków swojej rodziny, żeby przestali robić coś, bo 23-latkowi akurat się to nie podobało.

Sąd Rejonowy w Nisku, na wniosek tamtejszej Prokuratury Rejonowej, zastosował wobec mężczyzny tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy. Mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Niżański prokurator Piotr Walkowicz w rozmowie z nami przekazał tylko, że może jedynie potwierdzić, że Filip W. 22 stycznia b.r. trafił do aresztu, żadnych innych informacji przekazać nie może ze względu na wczesny etap i dobro śledztwa.

Filip W. miał wiele razy w miejscach publicznych zachowywać się „dziwnie”.

On wpadał gdzieś i był taki przerażony, krzyczał, żeby mu pomóc, bo się nad nim znęcają. Był autentycznie przerażony, ale żeby to on był tym, który miał się znęcać... W Rudniku wszyscy się znają, znam też jego babcię. To taka zadbana, odważna kobieta. Towarzyska, często się śmiała. Kto by przypuszczał, że w domu ma takie coś - relacjonowała rudniczanka.  

Policja podała, że czynności prowadzone przez funkcjonariuszy wykazały, iż sprawca znęcał się psychicznie i fizycznie nad członkiem rodziny, kierował wobec niej groźby pozbawienia zdrowia i życia. Podczas awantur wyzywał swoją babcię wulgarnymi słowami. Z uwagi na realne zagrożenie dla zdrowia i życia pokrzywdzonej, mundurowi zatrzymali 23-latka.

- Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy dał funkcjonariuszom podstawy, żeby przedstawić 23-latkowi zarzut popełnienia przestępstwa. Zatrzymany odpowie za fizyczne i psychiczne znęcanie się nad członkiem rodziny - dodała niżańska policjantka.

Jak udało się nam ustalić mężczyzna miał znęcać się nad kobietą dłuższy czas. Mieszkańcy Rudnika nad Sanem doskonale kojarzą Filipa W., który dał się im poznać z nie najlepszej strony.

Ważny apel policji

Policja apeluje, jeśli jesteś świadkiem lub doznajesz przemocy domowej - skontaktuj się z najbliższą jednostką policji, dzielnicowym lub powiadom odpowiednie służby!

Nie pozostawaj obojętny, reaguj! Przemoc domowa z reguły nie jest incydentem jednorazowym. Jeżeli wobec sprawcy nie podejmie się natychmiastowych, stanowczych działań - sytuacje powtórzą się.

Aby skutecznie przeciwstawić się przemocy fizycznej i psychicznej, należy przełamać strach i pozwolić sobie pomóc. Każda osoba, która padła ofiarą takich zachowań, może liczyć na wsparcie policjantów oraz innych instytucji świadczących pomoc. Pamiętajmy, że każdy ma prawo czuć się bezpiecznie. Nie wstydźmy się szukać pomocy. Zareagujmy nim będzie za późno.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki