W Radiu Plus Szefernaker przypomniał, że na wypadek napływu osób z Ukrainy wobec rosyjskiej agresji przygotowano scenariusz wynikający z planu zarządzania kryzysowego. - Od wczesnych godzin rannych realizujemy pierwsze założenia tego planu - podkreślił.
- W ciągu najbliższych paru godzin w województwie lubelskim i w województwie podkarpackim, przy polsko-ukraińskiej granicy, powstaną punkty recepcyjne - poinformował wiceszef MSWiA. Wojewodowie, jak dodał, przygotowują je od wczesnych godzin decyzją ministra Mariusza Kamińskiego.
CZYTAJ TEŻ: Do Polski ruszy tłum uchodźców? Ambasady na Ukrainie kierują obywateli na nasze granice
Wiceminister wyjaśnił, że w pierwszym etapie powstanie osiem takich punktów. Zapewnione w nich będzie wyżywienie, pomoc medyczna i informacje dla uchodźców. - W pierwszym etapie będzie to 8 punktów takich recepcyjnych. Te punkty są przede wszystkim dla osób, które na najbliższe godziny nie mają żadnej perspektywy w Polsce. Duża część Ukraińców, która będzie chciała znaleźć bezpieczne miejsce w Polsce będzie szukać wśród Ukraińców, którzy już w Polsce są. Ponad 2 miliony osób tu przebywa zgodnie z polskim prawem legalnie i część osób uda się do swoich najbliższych, którzy są tutaj a dla osób, które nie mają takiej perspektywy, dla których także nie będziemy krajem tranzytowym do Stanów Zjednoczonych czy do Europy Zachodniej ale ci, którzy będą bez żadnych perspektyw na dalsze funkcjonowanie na terenie Unii Europejskiej po prostu będą mieli zapewnione miejsc w tych punktach recepcyjnych - mówił.
Według ustaleń portalu Interia.pl punkty recepcyjne dla uchodźców z Ukrainy będą rozlokowane dziś prawdopodobnie na tych przejściach granicznych: Hrebenne, Zosin, Sławatycze, Dorohusk (woj. lubelskie), Korczowa, Medyka, Budomierz, Krościenko (woj. podkarpackie).