Ukraińscy uchodźcy w Polsce

i

Autor: Beata Olejarka/SUPER EXPRESS Ukraińscy uchodźcy w Polsce

Wójt przygranicznej gminy pozbył się uchodźców ze świetlicy. „Podstawił autobus i wezwał policję”

2022-04-28 21:12

Mieszkańcy Chotyńca, przygranicznej gminy Radymno, przez kilka tygodni z ofiarnością pomagali uchodźcom z Ukrainy. Gościli ich w świetlicy wiejskiej, gdzie uciekający przed wojną ludzie znaleźli bezpieczne miejsce. Aż do minionego wtorku, 26 kwietnia, kiedy nagle – po decyzji wójta - musieli opuścić świetlicę.

Chotyniec to niewielka miejscowość, ale uchodźcy z Ukrainy zastali tu wiele ciepła i bezpieczny kąt. Mieszkańcy i wolontariusze, a także wspomagający ich strażacy czy terytorialsi – każdy pomagał na ile mógł. W miejscowej świetlicy było przygotowanych 80 miejsc dla uchodźców, przewinęły się przez to miejsce setki osób, głównie kobiet i dzieci, często chorych czy niepełnosprawnych. Tak się działo aż do wtorku, 26 kwietnia, kiedy na polecenie wójta gminy Radymno Bogdana Szylara uchodźcy mieli natychmiast opuścić świetlicę.

Zobacz także: Perfidnie oszukał Ukrainki uciekające przed wojną. Trudno uwierzyć, ile płaciły za kawalerkę pod ziemią!

- Wójt gminy Radymno od początku nie pałał do naszej pomocy miłością – powiedziała Faktowi Agata Małańczak, jedna z wolontariuszek. Dodała, że po dwóch tygodniach od uruchomienia punktu pomocowego dla uchodźców kazał wolontariuszom wynająć świetlicę i płacić rachunki. - Nie zgodziłyśmy się na to, bo wiedziałyśmy, że wójt dostał od wojewody 250 tys. zł na pomoc uchodźcom. Jedzenie, wszystkie inne rzeczy pochodziły od darczyńców – dodała Agata Małańczak.

ZOBACZ TEŻ: Tarnobrzeg. Zaginęło dwóch chłopców. Wystarczyła chwila nieuwagi

W międzyczasie gmina zmontowała w obiekcie siedem kamer monitoringu. Najgorsze stało się jednak we wtorek, 26 kwietnia, dzień po prawosławnej Wielkanocy. Pod świetlicę podjechał autobus, a uchodźcy usłyszeli, że mają jechać do Hali Kijowskiej w Korczowej.

- Wtedy w świetlicy przebywało 30 osób z Ukrainy, kobiet z dziećmi. Miałyśmy nadzieję, że wójt da nam czas chociaż do piątku, żebyśmy mogły na spokojnie znaleźć dla nich nowe lokum – powiedziała Faktowi Agata Małańczak.

Centrum medyczne Medyk wraz z Politechniką Rzeszowską otwiera przychodnię dla uchodców

Uchodźcy nie chcieli odjeżdżać, wtedy na miejsce wezwano policje. Na szczęście nie doszło do interwencji mundurowych. Wolontariusze zaczęli gorączkowo szukać nowych schronień dla uchodźców.

Już następnego dnia, w środę 27 kwietnia, na polecenie wójta w świetlicy zostały wymienione zamki, a punkt pomocy uchodźcom przestał działać.

Wójt nie znalazł czasu na rozmowę z Faktem. Wolontariuszki twierdzą, że najpierw tłumaczył się „decyzją wojewody”, ale nie był w stanie w żaden sposób tego udowodnić. Podejrzewają, że mogła to być forma zemsty na tych kobietach, które go nie popierały.

Co ciekawe, to nie pierwsza podobna sytuacja w gminie Radymno. W połowie marca wójt kazał zamknąć świetlicę w miejscowości Święte.

Sonda
Jak oceniasz działania wójta w tej sprawie?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki