Rekreacyjny bieg w niedzielę 3 stycznia zakończył się bardzo źle dla mężczyzny, który wybrał się na noworoczny bieg do lasu. Zaostrzony metalowy pręt wystający ze ściółki mocno poranił mu stopę. Biegacz poprzez swego znajomego powiadomił Straż Leśną.
- To było w niedzielny poranek, natychmiast udał się w to miejsce patrol strażników celem szczegółowego zbadania sprawy – relacjonuje Jacek Ćwiertniewicz, komendant Posterunku Straży Leśnej w Nadleśnictwie Strzyżów. - Na miejscu okazało się, że odnaleźli oni jeszcze osiem metalowych kolców, które usytuowane i zamocowane były na ogólnodostępnej ścieżce w oddziale 221d lasu leśnictwa Wola Zgłobieńska i w realny sposób zagrażały zdrowiu osób przemieszczających się w tym rejonie.
Jak informuje Edward Marszałek, rzecznik prasowy RDLP w Krośnie teren został zabezpieczony przez strażników leśnych, a o fakcie ujawnienia niebezpiecznych przedmiotów powiadomili oni Komisariat Policji w Boguchwale. Stosowne zawiadomienie w tej sprawie złożył też sam poszkodowany. Po oględzinach miejsca zdarzenia dokonanych przez Policję, zainstalowane metalowe kolce zostały usunięte ze ścieżki i zabezpieczone do celów prowadzonego postępowania.
- Prawdopodobnie kolce miały stanowić pułapkę na quadowcow czy motocrossowców, z którymi w lasach Pogórza wciąż walczymy – mówi Wojciech Zajdel, specjalista ds. ochrony mienia w RDLP w Krośnie. – Dlatego prosimy o uwagę i zgłaszanie ewentualnych innych takich zdarzeń, gdyż tego typu próby samosądów stanowią poważne i rzeczywiste zagrożenie stanowią one dla pieszych