Do Polski zbliża się zimy front z północy Europy. Synoptycy ostrzegają, że z niedzieli na poniedziałek temperatura w wielu miejscach w Polsce może spaść do kilkunastu stopni mrozu. Na Podkarpaciu takie temperatury odczuwalne będą już na początku weekendu.
>>> Rusza proces w sprawie zabójstwa półrocznego Maksa z Rzeszowa. Na ławie oskarżonych matka chłopca i jej konkubent
"W rejonach podgórskich prognozuje się temperaturę minimalną w nocy około -15°C. Temperatura maksymalna w dzień od -3°C do 0°C" - informuje IMGW. Zimny front przyniesie ze sobą również intensywne opady śniegu, które odczują przede wszystkim w wyższych partiach Podkarpacia. Przymrozki wystąpią jednak już w piątek po południu. IMGW ostrzega przed możliwym oblodzeniem.
"W godzinach popołudniowych i wieczornych po osłabnięciu prędkości wiatru prognozuje się zamarzanie mokrej nawierzchni dróg i chodników po opadach mokrego śniegu. Temperatura minimalna około -2°C, temperatura minimalna gruntu około -4°C" - brzmi komunikat IMGW.