W czwartek przypada światowy dzień recyklingu. Polityk przekonywał na konferencji prasowej, że recykling to jest najnowocześniejszą formą gospodarki odpadami.
- Spalanie śmieci jest już passe, powoduje komplikacje dla środowiska. Przetwarzanie i odzysk materiałów, takich jak plastik, szkło czy papier to jest nasza przyszłość, w tym kierunku chcemy iść. Jako przyszły prezydent miasta będę promował wszystkie formy przetwarzania takich materiałów. – mówił Warchoł.
Wiceminister podkreślił, że gospodarka odpadami to gospodarka obiegu zamkniętego. „Zależy nam na tym, żeby to, co wyrzucamy, później do nas wracało. Mam na to pomysł realny i konkretny” – przekonywał. Warchoł zaproponował, aby z odpadków biologicznych wytwarzać biogaz, którym zasilane mogłyby być m.in. miejskie autobusy. Kandydat przedstawił na konferencji projekt umowy z inwestorem, który jest zainteresowany budową biogazowni. Warchoł dodał, że projekt umowy został przygotowany razem z b. prezydentem Rzeszowa Tadeuszem Ferencem.
- To jest konkretny projekt włącznie z finansowaniem, z warunkami zabudowy tego typu instalacji przetwarzającej jedzenie z pojemników na biogaz. Dzięki temu będzie taniej i zdrowiej. Mamy odpowiednią działkę na taką inwestycję, ale o szczegółach mówić nie mogę. – podkreślił i dodał, że jest współpomysłodawcą tego projektu.
Wiceminister zaznaczył, że jeżeli mieszkańcy go wybiorą na prezydenta Rzeszowa, to tego typu inwestycje, będą realizowane w stolicy Podkarpacia. „Wyobraźcie sobie państwo, nie ma nic piękniejszego niż śmieciarka, która przyjeżdża po śmieci i jest zasilana z gazu wytwarzanego z tych śmieci. Dlatego przyszłość naszego miasta jest w państwa rękach. Zachęcam do poparcia naszego projektu, który jest formą dobrej kontynuacji, którą rozpoczął pan Tadeusz Ferenc. Jestem gwarantem tej kontynuacji” – stwierdził. Warchoł odniósł się również do banneru, który zawisł w środę na galerii handlowej w centrum Rzeszowa, przy której odbyła się czwartkowa konferencja prasowa. Przedstawia on Warchoła w towarzystwie b. prezydenta Rzeszowa Ferenca, na plakacie jest też napis „dobra kontynuacja”. Jak tłumaczył kandydat, który nie ma jeszcze zarejestrowanego komitetu wyborczego, baner to „forma podziękowania dla Ferenca”.
- To kampania społeczne dziękująca mu (Ferencowi-PAP) za 18 lat ciężkiej pracy. To jeden z największych gospodarzy miasta w Europie. Dlatego zwykłe +dziękuję+ się należy, i to jest mój wyraz wdzięczności dla pana prezydenta. - argumentował.
Polityk po konferencji prasowej rozdawał mieszkańcom Rzeszowa ciasteczka, jak podkreślił, wypieczone zostały przez miejscową cukiernię, a opakowanie nadaje się w 100 proc. do recyklingu. Rzecznik prasowy rzeszowskiego magistratu Maciej Chłodnicki powiedział PAP, że w ub. r. w Ratuszu prowadzone były rozmowy na temat biogazowni z inwestorem. „Nie zakończyły się jednak jakimiś konkretnymi ustaleniami” – dodał Chłodnicki. Ferenc zrezygnował z urzędu prezydenta Rzeszowa 10 lutego br. Zgodnie z opublikowanym w ubiegły piątek rozporządzeniem premiera wybory odbędą się 9 maja.
Wśród osób, które do tej pory zgłosiły chęć kandydowania, są m.in. popierana przez PiS wojewoda podkarpacka Ewa Leniart, wiceprzewodniczący Rady Miasta Rzeszowa i szef klubu Rozwój Rzeszowa Konrad Fijołek, którego popierają m.in. PO, Lewica, PSL i Ruch Polska 2050, poseł Konfederacji Grzegorz Braun oraz b. poseł Kukiz’15 Maciej Masłowski.(PAP)