Wyglądają jak zwykłe biedronki, ale mogą być niebezpieczne. W Rzeszowie jest ich pełno!

i

Autor: Pixabay Wyglądają jak zwykłe biedronki, ale mogą być niebezpieczne. W Rzeszowie jest ich pełno!

Wyglądają jak zwykłe biedronki, ale mogą być niebezpieczne. W Rzeszowie jest ich pełno!

2018-10-11 10:01

Nagłe ocieplenie spowodowało, że znów pojawiło się sporo owadów. Wśród nich biedronki, które na pierwszy rzut oka przypominają znane nam boże krówki, ale o zupełnie inny gatunek. Te gryzą i mogą powodować alergię.

Biedronki pojawiły się nie tylko w Trójmieście. Spotkać je można również w całej Polsce. Choć na pierwszy rzut oka wyglądają, jak nasze rodzime, w tym przypadku mamy do czynienia z odmianą azjatycką. Przyczyną ich pojawienia się jest nagłe ocieplenie, bo biedronki azjatyckie poszukują miejsca, w którym mogą przezimować.

Uwaga na ugryzienia!

Ich łagodny wygląd nie powinien nas jednak zwieść, ponieważ azjatycka odmiana biedronek jest bardziej agresywna niż ta polska. Owady mogą gryźć i wywoływać alergię. W sytuacjach zagrożenia wydzielają żółte kropelki hemolimfy, które mogą wywołać reakcję alergiczną, zapalenie spojówek, pokrzywkę a nawet astmę.Ugryzienia są czerwone i swędzące.

Zobacz też: Szykuje się zima stulecia? Sprawdź prognozę długoterminową 2018

Inna niż polska biedronka

Jak je rozpoznać? Biedronka azjatycka ma żółte, czerwone, czarne bądź pomarańczowe skrzydełka. Zdarzają się okazy bez kropek. Inne mają wyraźne czarne kropki, z charakterystyczną nierównomierną linią brzegów. Najczęściej jednak kropek jest więcej niż siedem, jak w przypadku polskich biedronek.

Zobacz też: Te same produkty w Polsce i zagranicą z inną jakością? UOKiK testował i to prawda!

ZOBACZ TO WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki