Śmiertelny wypadek

BMW wjechało w drzewo. Wsiadł po pijaku za kółko i zabił dwóch kolegów

2023-10-26 11:01

Pijacki rajd w BMW zakończył się okropną tragedią. Zginęło dwóch młodych mężczyzn. Za kierownicą rozpędzonego auta siedział Ernest K. Autem podróżowały w sumie cztery młode osoby. Wypadek w Półsierakowie był początkiem tragedii dla czterech rodzin. Przed Sądem Rejonowym w Nisku zapadł wyrok dla kierowcy, który prowadzi auto po pijanemu.

Ernest K. kierował po pijanemu. Zabrał ze sobą troje kolegów

Ernest K. (27 l.), pochodzący z Biłgoraja (woj. lubelskie) 3 kwietnia 2022 r. do swojego samochodu zabrał Katarzynę Sz. (20 l.) z Kopek oraz dwóch kolegów: Bartłomieja S. (27 l.) ze wsi Harasiuki i Ireneusza H. (27 l.) z Krzeszowa (wszyscy troje z powiatu niżańskiego). Niedzielna przejażdżka nigdy nie powinna mieć miejsca! Żadna z tych osób nie powinna siedzieć tego dnia w samochodzie z Ernestem K. Kierowca był pijany. Znajomi podjęli jednak inną decyzję i po wspólnym imprezowaniu w jednym z lokali, Ernest K. miał odwieźć znajomych do domów. Śmiech i zabawa w samochodzie zostały przerwane tuż po godz. 20. Rozpędzone BMW wjechało w drzewo. Życie straciło dwóch pasażerów auta: Bartłomiej S. oraz Ireneusz H. Mężczyźni siedzieli na tylnej kanapie BMW. Zginęli na miejscu. Znajomi ofiar podejrzewali, że młodzi mężczyźni mogli nie mieć zapiętych pasów bezpieczeństwa. Pasażerka oraz kierowca wyszli z wypadku obronną ręką.

Pijany kierowca skazany za śmiertelny wypadek

22 listopada 2022 r. przed Sądem Rejonowym w Nisku ruszył proces kierowcy. Ernest K. usłyszał w sumie 3 zarzuty: prowadzenia po alkoholu (miał blisko promil alkoholu w organizmie), spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz posiadania substancji niedozwolonych, jakimi miało być 47 tabletek z syntetykiem ekstazy. Ernest K. przyznał się do zarzucanych mu czynów, przeprosił rodziny ofiar i złożył wyjaśnienia.

18 października przed Sądem Rejonowym w Nisku zapadł nieprawomocny wyr w tej sprawie. Ernest K. został uznany winnym zarzucanych mu czynów i trafi do więzienia na 8 lat i 6 miesięcy zaliczając czas dotychczasowego aresztowania od dnia wypadku, jest zobowiązany do wypłaty czterech nawiązek dla rodzin ofiar po 10 tys. dla każdej osoby (łącznie 40 tys. zł). Oprócz tego ma zapłacić 5 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej i uiścić wszystkie koszta sądowe. Dodatkowo sąd orzekł dożywotni zakaz prowadzenia wszelakich pojazdów mechanicznych i ogłosił, że wyrok ma zostać podany do wiadomości publicznej.

Ruszył proces Ernesta K., który po pijanemu spowodował wypadek. Zginęło dwóch jego kolegów

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki