Jak wynika z informacji przekazanych przez policję, do zdarzenia doszło we wtorek, przed godz. 18.00. Dyżurny z Ropczyc otrzymał informację o nietrzeźwym kierowcy, który został ujęty przez innego uczestnika ruchu. Natychmiast na miejsce został skierowany policyjny patrol, który potwierdził zgłoszenie. Okazało się, że kierowca audi miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie - Zgłaszający oświadczył, że jadąc przez miejscowość Zagorzyce, zauważył audi, którego sposób jazdy wskazywał, że kierowca może być nietrzeźwy. Świadek widząc całą sytuację jechał za nim. Gdy mężczyzna zatrzymał się na parkingu, zgłaszający wyciągnął kluczyki z jego pojazdu i zawiadomił policję - informuje podkarpacka policja.
Zobacz też: Trwa nabór do Straży Granicznej na Podkarpaciu. Jak się zgłosić?
Dzięki reakcji kierowcy, który zatrzymał 67-latka być może udało się uniknąć tragedii, o którą łatwo w momencie, kiedy uczestnik ruchu jest pod wpływem alkoholu. Pijany 67-latek stracił prawo jazdy, poniesie także odpowiedzialność przed sądem.
Polecany artykuł: