W 2025 r. na terenie całego województwa podkarpackiego wstrzymany został zbiór ślimaka winniczka. Decyzję w tej sprawie podjęła Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Rzeszowie. Powodem jest malejąca populacja ślimaka i wzrost udziału osobników o małych rozmiarach muszli, co świadczy o słabej kondycji tego gatunku. Wpływ mają na to mają przede wszystkim powtarzające się susze.
- Decyzja o wstrzymaniu zbioru ślimaka winniczka Helix pomatia została podjęta na podstawie ekspertyzy, której zadaniem było oszacowanie kondycji populacji ślimaka winniczka na terenie województwa podkarpackiego i zaproponowaniu działań mających na celu poprawę jej stanu , m.in. przez ustalenie bezpiecznej wielkości pozyskania osobników w nadchodzących latach. Wszystko po to, by zbiór nie powodował nadmiernej eksploatacji gatunku gdyż mogłoby to doprowadzić do zaniku jego populacji. Przerwy takie są wprowadzane na okres od 2 do 3 lat w cyklu kilkuletnim. Związane jest to z faktem, że gatunek ten uzyskuje dojrzałość płciową w wieku 3 lat i dopiero po tym czasie osiąga wielkość ok. 3 cm średnicy muszli, czyli wielkość dopuszczającą jego pozyskanie - tłumaczy RDOŚ w Rzeszowie.
RDOŚ przypomina, że ślimak winniczek jest objęty częściową ochroną gatunkową na podstawie rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 16 grudnia 2016 r. w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt. Dopuszcza się pozyskanie osobników o średnicy muszli większej niż 30 mm w okresie od 20 kwietnia do 31 maja, jednak może odbywać się to po uzyskaniu zezwolenia regionalnego dyrektora ochrony środowiska. Zbiór bez wymaganego zezwolenia (które w tym roku nie będą wydawane) jest wykroczeniem.
Winniczek jest zbierany w celach kulinarnych. W zeszłym roku za kilogram ślimaków można było otrzymać 3-4 zł. Większość ślimaków zebranych w Polsce trafia na stoły we Francji.
Czytaj więcej o polskim samorządzie w serwisie Polski Samorząd.
Wiosna w różowo niebieskiej szklarni
