Zakażenia w szpitalach, brudne ręce personelu, skażone otoczenie: NIK opublikował zatrważający raport

i

Autor: Pixabay/rawpixel Zakażenia w szpitalach, brudne ręce personelu, skażone otoczenie: NIK opublikował zatrważający raport

Zakażenia w szpitalach, brudne ręce personelu, skażone otoczenie: NIK opublikował zatrważający raport

2018-05-18 13:17

Nawet 400 tysięcy osób może być zakażanych w szpitalach. Pojawia się też sepsa. Raport NIK daje do myślenia. 

"Brudne ręce personelu medycznego, skażone otoczenie chorego, zatrudnianie osób nieprzygotowanych do pracy w szpitalach wskazują, jak bardzo nieskuteczny jest w niektórych placówkach system przeciwdziałania zakażeniom wewnątrzszpitalnym ostrzega" -  NIK. 

Okazuje się, ze w polskich szpitalach dochodzi do zakażeń szczepami lekoopornymi, występuje sepsa, a liczba zakażeń wzrasta. Problem dotyczy od 5 do 10 procent osób leczonych szpitalnie. W przypadku 5 procent to aż około 400 tysięcy osób.

Na czym polega problem? NIK przygotował infografikę:

Zakażenia w szpitalach, brudne ręce personelu, skażone otoczenie: NIK opublikował zatrważający raport

i

Autor: NIK Zakażenia w szpitalach, brudne ręce personelu, skażone otoczenie: NIK opublikował zatrważający raport


"Do grupy osób najbardziej narażonych należą pacjenci np. po przeszczepach, z zaburzeniami odporności po terapii przeciwnowotworowej, po rozległych oparzeniach, dzieci do pierwszego roku życia i osoby starsze. Zakażenia szpitalne wydłużają pobyt w szpitalu, powodują powikłania prowadzące często do niepełnosprawności, przez co zwiększają koszty leczenia. Koszty generują też roszczenia pacjentów, którzy potrafią udowodnić, że zostali zakażeni z winy szpitala" - czytamy w raporcie.

NIK skontrolował w okresie od 2015 roku do I półrocza 2017 roku 18 szpitali i 4 stacje sanitarno - epidemiologiczne. Co ustalono?

Zanotowano wzrost pacjentów, u których doszło do zakażeń:

"Dynamika wzrostu budzi zaniepokojenie i zdaniem NIK wymaga pogłębionej analizy przyczyn ich występowania".

Trzykrotnie wzrosła liczba chorych zakażonych lekoopornymi bakteriami Klebsiella Pneumoniae NDM(+). Poważny problem stanowi też sepsa:

"Z danych Narodowego Funduszu Zdrowia wynika, że w badanym przez NIK okresie liczba dorosłych hospitalizowanych z powodu sepsy wyniosła: 2015 r. - 19 053, 2016 r. - 21 522 a w pierwszej połowie 2017 r. - 10 962".

Co ważne, w kraju brakuje epidemiologów. W całej Polsce pracuje ich tylko 219. Zbyt mało jest też pielęgniarek epidemiologicznych. Zdaniem NIK problem stanowi też nierzetelne dokumentowanie szpitalnych zakażeń. Karty sporządza się z opóźnieniem lub nie robi się tego wcale. 

NIK wykazał też, że w trzech kontrolowanych szpitalach nie było izolatek, a w 5 nie dokonywano kresowych przeglądów technicznych wentylacji i klimatyzacji, co sprzyjało namnażaniu się bakterii. 

Pełny raport NIK dostępny jest TUTAJ. 

Zobacz też: The Best Trip znów ruszy w trasę!

ZOBACZ TO WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki