Wiele samorządów decyduje się na transmisję „na żywo” z obrad, jakie prowadzą Rady. Gmina Borowa jest wśród, tych, którzy społeczeństwu chcieli pokazać swoją pracę. W Internecie krąży nagranie, które wzbudza sporo emocji. 30 października gminni radni usiedli do obrad. Jednak zanim wybrani przez społeczeństwo radni zaczęli dyskutować nad sytuacją w gminie, kamera zarejestrowała dziwne zachowanie części radnych. Jeszcze przed sesją jedna z kobiet sięgnęła pod stołem po przezroczystą butelkę do złudzenia przypominającą szkoło po wódce i zaczęła rozlewać najbliższym kolegom przezroczysty napój do literatek. Na filmie widać jak kilkoro uczestników obrad miesza go z sokiem i duszkiem wypija. Rozlewająca kobieta do jednego z kolegów mówi „Cicho na razie” , koleżanka siedząca naprzeciwko podaje jej kolejno literatki kolegów. Jeden z radnych popatrzył na swój napój w literatce wlany przez koleżankę i uśmiechnął się. Radna, która podawała literatki zapytała kolegę „Chcesz?” i podała mu sok w pomarańczowym kolorze. Jedni tym sokiem rozcieńczali napój od radnej, inni wlewali go do osobnej literatki i wypijali jeszcze przed obradami. Co pili radni gminy Borowa?
Przewodniczący Rady Gminy Borowa Mieczysław Więcek stwierdził radykalnie, że nie było to spożywanie alkoholu.- Był to głupi żart sołtysów wiosek gminy Borowa i nie doszło do spożywania alkoholu podczas obrad- powiedział dziennikarzom.
Sołtyska, która rozlewała przezroczysty napój kolegom z rady, do mediów powiedziała, że to co rozlewała to domowy sok z pigwy, choć w butelce po alkoholu.
Internauci mają sporo wątpliwości. Analizują jaki sok z pigwy pije się z innym sokiem i pytają, czy ktoś wyjaśni tę sprawę.