Policja, zdjęcie ilustracyjne

i

Autor: Shutterstock zdjęcie ilustracyjne

Szok!

Zamaskowani bandyci torturowali biznesmena. Zabrali z jego domu około 220 tys. zł

2025-01-02 12:20

Biznesmen, który obraca milionami został napadnięty w swoim domu, gdzie przebywał wraz z 12-letnim synem partnerki. Pięciu zamaskowanych oprawców to najprawdopodobniej obcokrajowcy, posługujący się wschodnim językiem. Z willi przedsiębiorcy zabrano około 100 tys. zł, oraz biżuterię za ponad 120 tys. zł. Policja prowadzi szeroko zakrojone śledztwo, mające na celu ustalenie dokładnych okoliczności zdarzenia.

Od kilku dni media przekazują informacje o napaści na biznesmena, do jakiej miało dojść w Łańcucie na Podkarpaciu. W czwartek 2 stycznia 2025 rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, prokurator Krzysztof Ciechanowski wyprostował informacje i przekazał, co dokładnie stało się w domu przedsiębiorcy.

- Prokuratura Rejonowa w Łańcucie wszczęła śledztwo w sprawie rozboju zaistniałego w dniu 17 grudnia 2024 r., w miejscowości Sonina, woj. podkarpackiego, gdzie pięciu zamaskowanych mężczyzn, działając wspólnie i w porozumieniu, groziło pokrzywdzonemu 49-letniemu mężczyźnie, mieszkańcowi Soniny, pozbawieniem życia przy użyciu niebezpiecznych przedmiotów w postaci noża i młotka. Ponadto sprawcy użyli wobec niego przemocy fizycznej w postaci wielokrotnego uderzenia go pięściami po głowie, związali mu ręce i nogi oraz polewali go gorącą wodą, w wyniku czego pokrzywdzony podał napastnikom kod do sejfu, z którego to dokonali zaboru w celu przywłaszczenia pieniędzy w kwocie blisko 100 tysięcy złotych, a następnie dokonali przeszukania domu, z którego zabrali zegarek o wartości 80 tysięcy złotych oraz złotą bransoletkę o wartości 40 tysięcy złotych, powodując łączne straty w wysokości około 220 tysięcy złotych - mówił Krzysztof Ciechanowski.

Związali ręce i nogi 12-latkowi

Dodatkowo sprawcy, w tym samym miejscu i czasie, pozbawili wolności 12-letniego chłopca, który przebywał w domu u biznesmena. Związali mu ręce i nogi. Dziecko zostało zamknięte w innym pomieszczeniu, niż 49-letni biznesmen, którego torturowano. Monitoring na domu sąsiada miał zarejestrować moment wejścia i wyjścia bandytów. Według doniesień medialnych bandyci mieli przebywać w domu biznesmena ok. 45 min.

- Na miejscu zdarzenia funkcjonariusze policji przeprowadzi czynności procesowe, w tym dokonali oględzin miejsca rozboju, zabezpieczając ślady i dowody, celem wyjaśnienia wszystkich okoliczności zdarzenia. Podczas czynności użyli psa tropiącego. Na potrzeby przedmiotowego postępowania zabezpieczono monitoring. Nadto został przesłuchany pokrzywdzony jak i świadkowie, posiadający informacje w przedmiotowej sprawie. Aktualnie trwają intensywne czynności procesowe, jak i operacyjne, mające na celu ustalenie i zatrzymanie sprawców przestępstwa- dodał prok. K. Ciechanowski.

Na chwilę obecną śledztwo prowadzone jest w sprawie, nikomu dotychczas nie przedstawiono zarzutów, a czyn z art. 280 § 2 k.k. (rozbój z użyciem niebezpiecznego przedmiotu), zagrożony jest karą pozbawienia wolności od lat 3 do 20. Natomiast czyn z art. 189 § 1 k.k. (bezprawne pozbawienie wolności) zagrożony jest karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności, a czyn z art. 189 § 2a k.k. (bezprawne pozbawienie wolności małoletniego), zagrożony jest karą pozbawienia wolności od lat 2 do 15.

Rozbój w Sarzynie ze skutkiem śmiertelnym
Sonda
Czy czujesz się bezpiecznie?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki