Od kilku dni media przekazują informacje o napaści na biznesmena, do jakiej miało dojść w Łańcucie na Podkarpaciu. W czwartek 2 stycznia 2025 rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, prokurator Krzysztof Ciechanowski wyprostował informacje i przekazał, co dokładnie stało się w domu przedsiębiorcy.
- Prokuratura Rejonowa w Łańcucie wszczęła śledztwo w sprawie rozboju zaistniałego w dniu 17 grudnia 2024 r., w miejscowości Sonina, woj. podkarpackiego, gdzie pięciu zamaskowanych mężczyzn, działając wspólnie i w porozumieniu, groziło pokrzywdzonemu 49-letniemu mężczyźnie, mieszkańcowi Soniny, pozbawieniem życia przy użyciu niebezpiecznych przedmiotów w postaci noża i młotka. Ponadto sprawcy użyli wobec niego przemocy fizycznej w postaci wielokrotnego uderzenia go pięściami po głowie, związali mu ręce i nogi oraz polewali go gorącą wodą, w wyniku czego pokrzywdzony podał napastnikom kod do sejfu, z którego to dokonali zaboru w celu przywłaszczenia pieniędzy w kwocie blisko 100 tysięcy złotych, a następnie dokonali przeszukania domu, z którego zabrali zegarek o wartości 80 tysięcy złotych oraz złotą bransoletkę o wartości 40 tysięcy złotych, powodując łączne straty w wysokości około 220 tysięcy złotych - mówił Krzysztof Ciechanowski.
Związali ręce i nogi 12-latkowi
Dodatkowo sprawcy, w tym samym miejscu i czasie, pozbawili wolności 12-letniego chłopca, który przebywał w domu u biznesmena. Związali mu ręce i nogi. Dziecko zostało zamknięte w innym pomieszczeniu, niż 49-letni biznesmen, którego torturowano. Monitoring na domu sąsiada miał zarejestrować moment wejścia i wyjścia bandytów. Według doniesień medialnych bandyci mieli przebywać w domu biznesmena ok. 45 min.
- Na miejscu zdarzenia funkcjonariusze policji przeprowadzi czynności procesowe, w tym dokonali oględzin miejsca rozboju, zabezpieczając ślady i dowody, celem wyjaśnienia wszystkich okoliczności zdarzenia. Podczas czynności użyli psa tropiącego. Na potrzeby przedmiotowego postępowania zabezpieczono monitoring. Nadto został przesłuchany pokrzywdzony jak i świadkowie, posiadający informacje w przedmiotowej sprawie. Aktualnie trwają intensywne czynności procesowe, jak i operacyjne, mające na celu ustalenie i zatrzymanie sprawców przestępstwa- dodał prok. K. Ciechanowski.
Na chwilę obecną śledztwo prowadzone jest w sprawie, nikomu dotychczas nie przedstawiono zarzutów, a czyn z art. 280 § 2 k.k. (rozbój z użyciem niebezpiecznego przedmiotu), zagrożony jest karą pozbawienia wolności od lat 3 do 20. Natomiast czyn z art. 189 § 1 k.k. (bezprawne pozbawienie wolności) zagrożony jest karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności, a czyn z art. 189 § 2a k.k. (bezprawne pozbawienie wolności małoletniego), zagrożony jest karą pozbawienia wolności od lat 2 do 15.