Strażacy o tym zdarzeniu zostali poinformowano około godziny 17.30. Kiedy przybyli na miejsce, kobiecie pomocy udzielał już zespół ratowników medycznych. Źródłem czadu mógł być piecyk gazowy służący do podgrzewania wody. Poszkodowana była przytomna. Trafiła do szpitala:
- Od początku października na Podkarpaciu doszło do 57 interwencji związanych z wystąpieniem tlenku węgla. 39 osób znalazło się w szpitalach z objawami zatrucia. Na szczęście jeszcze nikt nie zginął - mówi Marcin Betleja, rzecznik podkarpackich strażaków.
Śmiertelnie niebezpieczny czad jest niewidoczny, bez smaku i bez zapachu. Najczęstszą przyczyną zatruć są niedrożne przewody wentylacyjne, pozatykane przewody kominowe, niesprawne urządzenia do ogrzewania mieszkań, podgrzewania mieszkań.
Jedynym skutecznym sposobem na ochronę naszego zdrowia i życia jest zamontowanie w mieszkaniu czujki tlenku węgla. Jej koszt to zaledwie kilkadziesiąt złotych.
Zobacz też: Jeżowe: Umyślnie staranował samochodem cztery ławki. Pojazd kupił tydzień wcześniej
ZOBACZ TO WIDEO: