Mężczyzna został zatrzymany w banku w dniu, w którym przyniósł uzupełniającą dokumentację wymaganą do przyznania kredytu.W trakcie przesłuchania wyjaśnił, że to kolega namówił go na zaciągnięcie kredytu. Przyjechał do niego z gotowymi dokumentami, które ten miał tylko podpisać. Potem mieli się umówić, co do wynagrodzenia w zamian za zaciągnięcie kredytu. Tego dnia, pojechali razem do banku z zaświadczeniem o zarobkach wystawionym przez firmę niefunkcjonującą od kilku lat. Nie zwrócił uwagi w jakiej firmie jest rzekomo zatrudniony.
W rzeczywistości, od kilku lat nie pracował. Wszystko było na dobrej drodze do przyznania kredytu w kwocie 35 tys. złotych. Mężczyzna został wezwany do banku w celu uzupełnienia dokumentów i wtedy został zatrzymany przez policjantów. Funkcjonariusze podejrzewali, że dokumenty na podstawie, których wnioskował o kredyt są fałszywe. Mieszkaniec Pysznicy usłyszał zarzut usiłowania wyłudzenia kredytu, a kolega który go do tego namówił, usłyszał zarzuty związane ze współudziałem.