To nie były ćwiczenia. Wczoraj służby ratunkowe przeprowadziły ewakuację około 3 tysięcy osób przebywających w Galerii Rzeszów przy ulicy Piłsudskiego. Po godzinie 11 w jednym ze sklepów oberwał się podwieszany sufit.
Konstrukcja spadła na klientów. Siedem osób odniosło obrażenia, z czego sześć trafiło do szpitala:
Zobacz: AKTUALIZACJA: Ewakuacja galerii handlowej w Rzeszowie. Zawalił się sufit
Strażacy, którzy dojechali na miejsce, odcięli w budynku dopływ gazu, wody i prądu.
Polecany artykuł:
- Było to spowodowane tym, że zawalający się sufit doprowadził do włączenia się instalacji tryskaczowej. Woda wyciekając z instalacji zalewała całą powierzchnię sklepu. Obawialiśmy się, żeby nie doszło do jakiś porażeń - tłumaczy bryg. Tomasz Baran, komendant miejski Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie w rozmowie z Super Expressem.
Super Express rozmawiał też ze świadkami zdarzenia. Nie obyło się bez paniki:
- Pierwsza kobieta, która uciekała, przerażona biegła w samym staniku. Coś okropnego! Ludzie uciekali w przerażeniu, choć na początku nikt nie wiedział, co się stało.
Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, pracownicy galerii przez całą noc zmagali się z przywracaniem systemów - tak, by obiekt po awarii mógł normalnie funkcjonować. Więcej informacji podamy niebawem.
Zobacz też: Kaczyński odwiedził Podkarpacie. W Sanoku padły obietnice
ZOBACZ TO WIDEO: