"Zbóje" trafili do więzienia w Rzeszowie! Takiego przyjęcia za kratami się nie spodziewali

Kapela góralska "Zbóje" to jeden z bardziej znanych zespołów na Podhalu w stylu i klimacie bazującym na muzyce swojego regionu, która jest niewyczerpaną kopalnią pomysłów.

Zespół powstał latem 2004 roku, a jego największym przebojem jest utwór „Znów nieprzespana noc”, który ma ponad 44 mln wyświetleń na YouTubie. Wszyscy muzycy wywodzą się z domów o głębokich tradycjach góralskich, lecz śmiało podejmują wyzwania obecnie panującym w modzie, gdyż mogą się poszczycić wieloletnim doświadczeniem. Co się stało, że trafili do więzienia w Rzeszowie?

Zespół na swojej stronie internetowej zapewnia, że nie boją się występów zarówno na dużych imprezach festiwalowych jak i kameralnych koncertach. 

- Nasze występy promują muzykę oraz folklor góralski prosto spod samych Tatr. Siłę tej muzyki widać w żywych reakcjach naszej publiczności, kiedy gramy znane wszystkim utwory. Jesteśmy otwarci na każdą formę współpracy koncertowej - piszą. Taki gościnny event zaproponował Zakład Karny w Rzeszowie i piątek 7 marca 2025 o o godzinie 13.00 zespół trafił „za kraty więzienne”.

- Centrum Kulturalno-Oświatowe Zakładu Karnego w Rzeszowie zorganizowało kolejne wydarzenie, tj. występ zespołu muzycznego „Zbóje”.

Zespół koncertuje w składzie: Piotr Topór – wokal, Tomek Fudala – gitara, Marcin Stołowski – skrzypce, Krzysztof Pawlikowski – perkusja. Mają za sobą występy na terenie całego kraju oraz za granicami Polski. Ich twórczość promuje muzykę oraz folklor góralski prosto spod samych Tatr- czytamy w po koncertowej relacji rzeszowskiej Służby Więziennej.

- Kultura, jakiej świetnym przykładem jest zorganizowany koncert - inspiruje do refleksji nad rolą jednostki w społeczeństwie, promuje wartości takie jak tolerancja, szacunek, empatia. Prowadzenie zajęć kulturalno-oświatowych przyczynia się do kształtowania pozytywnych wzorców postępowania. W procesie resocjalizacji ważne jest nie tylko zmienianie negatywnych nawyków i zachowań, ale także uczenie się nowych, prospołecznych postaw - tłumaczyli pracownicy Służby Więziennej.

Koncert był bardzo serdecznie przyjęty. Mogły w nim uczestniczyć zarówno osadzone jak i mężczyźni od bywający karę pozbawienia wolności. Muzycy po koncercie publiczności, która ich wyłącznie słuchała, a nie robiła zdjęć i nie nagrywała telefonem, wrócili na swoją stałą trasę koncertową.