Wkrótce wyrok

Zgotował 18-letniej Natalii piekło. Najpierw się znęcał, potem brutalnie zamordował

2024-05-12 12:19

Piękna Natalia miała zaledwie 18 lat i całe życie przed sobą. Niestety, została brutalnie zamordowana, a wcześniej przeszła przez piekło na ziemi. Jej chłopak, 23-letni Norbert Z., wkrótce usłyszy wyrok w straszliwej sprawie.

Rzeszów. Finał procesu w sprawie brutalnej zbrodni

Do makabrycznego zdarzenia doszło w maju 2021 roku w mieszkaniu przy ul. Kwiatkowskiego w Rzeszowie. Od kilku miesięcy mieszkała w nim młoda para – 18-letnia Natalia, pochodząca z jednej z podkarpackich wsi, oraz jej 20-letni chłopak Norbert, wcześniej mieszkaniec Bielska-Białej. Mało kto jednak spodziewał się, jakie piekło mężczyzna miał zgotować młodej kobiecie.

- Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że zabójstwo pokrzywdzonej było uprzednio zaplanowane, a motywem działania oskarżonego była chorobliwa zazdrość – mówił prok. Krzysztof Ciechanowski, rzecznik rzeszowskiej prokuratury okręgowej.

Według śledczych, Norbert Z. dwoma nożami zadał swojej dziewczynie kilkadziesiąt ciosów w klatkę piersiową, szyję, a także w ręce, gdy kobieta zaczęła się bronić. Gdy Natalia resztkami sił chciała uciec, zwyrodnialec dusił ją powodując złamanie kości gnykowej, krwotok zewnętrzny i wewnętrzny, powodując tym samym zgon zgon 18-latki.

Powtórzony proces dobiega końca

Proces we wstrząsającej sprawie rozpoczął się w styczniu 2023 r. w Sądzie Okręgowym w Rzeszowie. Był to już drugi proces, bowiem trzeba było go rozpocząć od nowa po śmierci sędziego.

W sumie Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie zarzuciła Norbertowi Z. dziewięć przestępstw. Najpoważniejsze to oczywiście zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem i w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie.

Niestety, kobieta wcześniej przeszła przez piekło na ziemi. Według prokuratury, Norbert Z. borykał się z problemami finansowymi, co powodowało kłótnie między nim a dziewczyną. Oskarżony miał wszczynać awantury domowe, w trakcie których wyzywał Natalię, poniżał ją i upokarzał, a także ograniczał kontakty z rodziną i przyjaciółmi. Na tym nie poprzestał - według śledczych znęcał się nad Natalią także fizycznie - popychał ją, szarpał za ubranie i włosy, wykręcał ręce, pluł w twarz, kopał i uderzał w różne części ciała.

Oszukiwał i brał kredyty na dziewczynę

W toku śledztwa ustalono, że oskarżony chcąc otrzymać kredyt i karty kredytowe składał fikcyjne oświadczenia o swojej sytuacji finansowej, podając nieprawdziwe dane dotyczące zatrudnienia i osiąganych dochodów. Złożył też za pośrednictwem Internetu, w imieniu Natalii J., posługując się jej danymi osobowymi, wniosek o udzielenie kredytu na kwotę 100 tys. zł.

Ponadto oskarżony miał też sprzedać w lombardach rzeczy należące do pokrzywdzonej, m.in. laptop i telefon, a także telewizor, będący na wyposażeniu wynajętego mieszkania.

Kiedy zapadnie wyrok? Jest data

Zwłoki Natalii znalazł właściciel mieszkania, od którego para wynajmowała lokum. Jak zeznał w śledztwie, wynajmujący zalegali z opłatą za czynsz, w związku z czym pojawił się on w mieszkaniu. Norbert Z. oznajmił, że pieniądze na czynsz ma jego dziewczyna, która miała przebywać w galerii handlowej. Gdy mężczyźni dotarli do galerii, Norbert przekazał klucze do mieszkania właścicielowi i… uciekł.

Wówczas właściciel wrócił do mieszkania, gdzie w sypialni dokonał makabrycznego odkrycia. Wtedy też wyszło na jaw, że podejrzany przez dnia przebywał w mieszkaniu wraz ze zwłokami Natalii.

Norbert Z. podczas każdego przesłuchania nie przyznawał się do zarzucanych mu czynów i odmawiał składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania. Teraz grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności. Jak nieoficjalnie ustaliła PAP, w poniedziałek (13 maja) możliwe jest zakończenie procesu i ogłoszenie wyroku.

Ruszył proces Norberta Z. oskarżonego o zabójstwo swojej dziewczyny

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki