Wczoraj (środa, 13.01) ratownicy GOPR Bieszczady mieli pełne ręce roboty. Najpierw zoostali wezwani w okolice Woli Matiaszowie, gdzie kobieta podczas zjeżdżania na sankach złamała nogę. Następnie jak informują goprowcy mężczyzna, któryc schodził z Połoniny Wetlińskiej z Połoniny Wetlińskiej (będąc już w Wetlinie), poślizgnął się na drodze i złamał nogę.
Z kolei przed godz. 14.00 ratownicy GOPR zostali wezwani w okolice Małej Rawki, gdzie skiturowiec podczas zjazdu w lesie uderzył w drzewo, w wyniku czego doszło do złamania podudzia.
- Pierwsi ratownicy dotarli do poszkodowanego bardzo szybko, ponieważ akurat w tym czasie trenowali w okolicy miejsca zdarzenia. Niedługo potem dotarła kolejna ekipa ratowników. Po zaopatrzeniu termicznym mężczyzny i podaniu środków przeciwbólowych, nastąpił transport poszkodowanego na Przełęcz Wyżniańską, gdzie został przekazany załodze karetki pogotowia. - informuje GOPR Bieszczady.