Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego informuje, że na skutek obfitych opadów śniegu podczas weekendu w naszym regionie 1720 odbiorów nadal pozostaje bez prądu, głównie w powiatach sanockim , leskim i przemyskim.
Wszystkie drogi są przejezdne, ale w południowo-wschodniej części województwa występują utrudnienia w postaci błota pośniegowego i śliskiej warstwy rozjeżdżonego śniegu.
Strażacy interweniowali wczoraj 160 razy. Usuwali połamane drzewa i gałęzie, zwłaszcza w rejonie Bieszczadów.
Nie ma już ostrzeżenia przed intesywnymi opadami śniegu. W Bieszczadach obowiązuje jednak 1 stopień zagrożenia w związku z silnym mrozem:
"W subregionie Bieszczady i Beskid Niski prognozuje się temperaturę minimalną w nocy miejscami od -15°C do -12°C. Prognozowana średnia prędkość wiatru do 10 km/h" - czytamy w komunikacie.