Zimą lepiej nie biegać na zewnątrz

i

Autor: Pixabay/Wokandapix Zimą lepiej nie biegać na zewnątrz

Zimą NIE biegajmy w Rzeszowie. Te wyniki badań są mocno niepokojące

2017-01-10 15:02

W Rzeszowie trudno mówić o czystym powietrzu. Średnio raz na trzy dni mapka indeksu jakości powietrza pokrywa się kolorem czerwonym. To oznacza jedno - unikajmy spacerów. Szczególnie niebezpieczne może być bieganie, czy jazda na rowerze.   

Czy sport, na przykład bieganie, to zdrowie? Zapaleńcy potrafią uprawiać jogging niezależnie od pory roku, czy pogody. Okazuje się jednak, że bieganie w okresie zimowym w mieście, w którym jakość powietrza nie jest dobra, a do takich należy i Rzeszów, może przynieść więcej szkód niż korzyści.

W stolicy Podkarpacia WIOŚ średnio raz na 3-4 dni informuje o przekroczonym stężeniu pyłów PM 2,5 i PM 10. Te są bardzo niebezpieczne dla zdrowia:

"Pył drobny o średnicy poniżej 2.5µm jest najbardziej niebezpieczny. Dociera on do pęcherzyków płucnych a nawet penetruje do naczyń krwionośnych, a stamtąd do krwiobiegu, stąd jest równo szkodliwy dla układu oddechowego jak i układu krążenia. Większe ziarna pyłu mogą powodować stany zapalne spojówek oraz błony śluzowej nosa i gardła. Osoby cierpiące na choroby serca i płuc, osoby starsze i dzieci uważa się za bardziej podatne na szkodliwe działanie pyłu zawieszonego. Zagrożone są także osoby aktywne fizycznie. Wysiłek fizyczny powoduje, że oddychamy szybciej i głębiej wdychając jednocześnie więcej szkodliwych cząstek. W przypadku osób starszych badania dowodzą, iż wysoki poziom pyłu zawieszonego jest związany ze zwiększeniem ryzyka hospitalizacji, a nawet zgonu z powodu chorób płuc i chorób sercowo-naczyniowych. Długotrwałe narażenie na wysokie stężenia pyłu zawieszonego sprzyja wystąpieniu przewlekłej zaporowej choroby płuc, a także zmniejszeniu sprawności i wydolności płuc. Krótkoterminowe narażenie na wysokie stężenie może nasilać objawy choroby płuc, różnych chorób o podłożu alergicznym (astma, egzema, katar sienny, zapalenie spojówek) i chorób serca (zwiększona krzepliwość krwi, zaburzenia rytmu), a także zwiększać podatność na infekcje dróg oddechowych" - czytamy na smog.imgw.pl. 

Okazuje się, że szczególnie narażone na niebezpieczeństwo są osoby uprawające sport na zewnątrz. Portal smoglab.pl informuje o wynikach badań naukowców, między innymi tych z Politechniki Warszawskiej, którzy udowodnili, że w trakcie joggingu przyjmujemy dwa, a nawet trzy razy więcej powietrza niż podczas chodu. 

W Warszawie większość zanieczyszczeń pochodzi ze spalin samochodowych, dlatego rozwiązaniem jest oddalenie się od ruchliwych ulic, w Rzeszowie zanieczyszczenia pochodzą w znakomitej większości z przydomowych kotłowni, do uprawiania sportu należy więc wybierać miejsca poza skupiskami kominów - tereny leśne, najlepiej zupełnie poza miastem. 

Jeśli nie chcemy ograniczać naszej aktywności ruchowej zimą, postawmy na bieżnię na siłowni. To najbezpieczniejsze rozwiązanie. 

Jakość powietrza w Rzeszowie jest bardzo zła

i

Autor: WIOS Rzeszów Jakość powietrza w Rzeszowie jest bardzo zła

Więcej na temat wyników badań naukowców znajdziesz tutaj: http://smoglab.pl/naukowcy-apeluja-nie-biegajmy-wzdluz-ulic-jesli-sport-to-tylko-w-parku-albo-lesie/

Zobacz też: Koszmarny smog nad Rzeszowem: To wideo daje do myślenia [WIDEO]​

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki