Chłodna aura już teraz może dawać się we znaki. Co prawda śnieg jeszcze nie spadł, ale za nami pierwsze przymrozki i pierwsze chłodniejsze dni. W bliższej lub dalszej perspektywie spodziewać należy się marznących opadów, śniegu, a co za tym idzie utrudnień na drodze.
Na zdarzenia związane z zimą gotowe są już zakłady energetyczne, strażacy i policja. Ci ostatni zadbają nie tylko o bezpieczeństwo na stoku, w ramach akcji „Kręci mnie bezpieczeństwo na stoku”, ale też zwrócą uwagę na osoby bezdomne. Dla nich w naszym regionie przygotowanych jest w sumie 947 miejsc w schroniskach, noclegowniach i ogrzewalniach.
Gotowa na zimę jest także Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad Oddział Rzeszów. Drogowców zima ma nie zaskoczyć, bo zabezpieczone są już spore ilości soli, przygotowany jest także sprzęt.
- Mamy zagospodarowane w tej chwili 31 tysięcy ton soli, 186 jednostek drogowych do zwalczania śliskości i odśnieżania. Na 890 kilometrów dróg krajowych i autostrad, 160 kilometrów autostrad będzie odśnieżana w pierwszym standardzie - powiedział Andrzej Smyrski z rzeszowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Pozostałe drogi odśnieżane będą w tzw. drugim standardzie. Tych w regionie jest ponad 604 kilometry.
Pierwszego listopada zaś uruchomiona zostanie w ramach Bieszczadzkiej Grupy GOPR Służba Śniegowo-Lawinowa, która na bieżąco, w porozumieniu z pracownikami Bieszczadzkiego Parku Narodowego, będzie monitorować sytuację na górskich szlakach, a następnie informować, które trasy są bezpieczne i jakie zagrożenie lawinowe w Bieszczadach obowiązuje.