Źle zaparkowany samochód. Mimo zgłoszenia straż miejska nie interweniowała

Jak podaje portal Korso24.pl, pan Paweł, mieszkaniec Warszawy, który odwiedził stolicę Podkarpacia, zainterweniował w sprawie samochodu, który był zaparkowany niezgodnie z przepisami prawa. Były instruktor prawa jazdy nie rozumie, dlaczego straż miejska nie podjęła żadnych działań związku z tą interwencją.

Jak poinformował portal Korso24.pl, pan Paweł najpierw poprosił o interwencję policję, ale dalej stali strażnicy miejscy, którym zgłosił informację o nieprawidłowo zaparkowanym samochodzie. Strażnicy odesłali pana Pawła do żandarmerii wojskowej, która stała bliżej. Jednak żandarm nie mógł pomóc, ponieważ sam kierował ruchem. Po telefonie pod numer 986 okazało się, że strażnicy miejscy mogli interweniować w sprawie, dlatego pan Paweł postanowił nagrać film.

Zdaniem pana Pawła samochód był źle zaparkowany. Kierowca nie miał prawa stanąć pod znakiem „Koniec parkingu płatnego”. Dodatkowo odległość między autem, a przejściem dla pieszych nie była zachowana. Dodatkowo mieszkaniec Warszawy poinformował portal, że strażnik miejski nie mógł podjąć żadnych działań, ponieważ auto stało na chodniku, a nie na jezdni. Mieszkańcy poinformowali pana Pawła, że samochód należy do jakiegoś urzędnika.