To nie mieści się w głowie. Cierpienie Charliego było ogromne i bezsensowne. Bezmyślny i bezduszny właściciel przykuł go łańcuchem do budy i założył kolczatkę. Weterynarze z przerażeniem wyciągnęli ją z ciała psiaka.
- Charlie z wrośniętą kolczatką ...potrzebuje naszej pomocy. pomagam.pl/dlacharliego Wieś i dramat. życie Charliego to piekło przez duże "P". Zamiast miłości –kolce, które wrzynają się w szyję ..2 metry ruchu i niespotykany ból, który nie pozwalał usnąć. Kara za rzekome ataki na kury? Z resztą zawsze znalazł się argument, by Charliemu dołożyć cierpienia. Pusta miska, kolczatka, łańcuch, komórka ..etc. Blizny tych czasów nie opuszczą Charliego nigdy. Co wyrządziły takie lata piekła w Jego organizmie musimy dokładnie sprawdzić. Chcemy Mu pomóc i znaleźć dom na który zasługuje. Proszę okaż serce . Każdy grosik ratuje. Jesteś ?- napisali pracownicy lecznicy Ada.
Charlie jest obecnie pod skrzydłami weterynarzy w przemyskiej lecznicy, którzy wyleczą go. Jednak potrzebuje kogoś, kto pokocha go ponad wszystko i zabierze go do normalnego domu, gdzie nie będzie czekać go cierpienie.
Masz podobny temat?
Napisz do autora tekstu: