Śrut przeszył na wylot sowie szydła. Felcia nie tylko nie może latać, ale bez skrzydeł nie może nawet chodzić. Czy wzniesie się kiedykolwiek w powietrze, tego nie wiadomo, ale żeby mogła samodzielnie spacerować po Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt Chronionych, weterynarze zrobili jej druciane wstawki do skrzydeł!
Drucikiem podczas operacji zespolili zerwane wiązadła i sowa od nowa uczy się chodzić łapiąc równowagę przy pomocy drucianych skrzydeł.
- Nasza sówka ciągle jest rehabilitowana i uczy się na nowo chodzić. Pomagamy jej w tym, aby nie została całkiem uziemiona - powiedział weterynarz Radosław Fedaczyński.