Poruszające sceny w Rzeszowie

Dokonali prawdziwego cudu! Zula uścisnęła łapę specjalistom

2024-01-25 18:01

Specjaliści z Rzeszowskich Zakładów Ortopedycznych w Rzeszowie po raz kolejny dokonali cudu! Na co dzień tworzą przeróżne protezy dla ludzi, ale czasem pochylają się nad łapą jakiegoś zwierzaka. Był już kucyk, struś, alpaka i cała masa psów. Teraz kolejny psiak dostał swoje szczęście i czwartą, w pełni sprawną, aczkolwiek sztuczną nogę! Suczka Zula była tak szczęśliwa, że z radości kilka razy uścisnęła rękę specjalistom, którzy wykonali protezę.

Para z Mielca Pan Dawid Siekiera i Pani Adelina Piękoś są właścicielami niezwykle przyjacielskiego i pięknego pieska o imieniu Zula. Niestety ten kochający zabawę i aktywny tryb życia czworonóg,  uległ wypadkowi, w wyniku którego stracił przednią łapkę. - Nasz pies, Zula w tym roku skończy 3 lata. Kupiliśmy ją w hodowli w Poznaniu - powiedział właściciel pieska, Dawid Siekiera.

- Niestety pewnego dnia podczas zabawy postanowiła przeskoczyć ławkę. Był to tak niefortunny skok (łapa utknęła w szparach w siedzisku), który przyczynił się do trwałego uszkodzenia nerwu w łapce. Przez 1,5 roku próbowaliśmy w jakikolwiek sposób odbudować sprawność, aż w końcu podjęliśmy najtrudniejszą decyzję o amputacji - wspominał opiekun Zuli. Suczka to chart angielski whippet - są to psy wyścigowe. Odpowiednio wytrenowany może osiągać prędkość nawet ponad 60 km/h!

Rzeszów. Dokonali cudu! Zula podała łapę specjalistom

Zula jest nieodzownym towarzyszem pary z Mielca, dlatego właściciele nie poddali się i zaczęli szukać, jak mogą pomóc suni. Przeszukując Internet trafili na inny artykuł o charcie, któremu wykonano protezę łapy w Rzeszowskich Zakładach Ortopedycznych. Pan Dawid i Pani Adelina zgłosili się po pomoc do Mariusz Greli, założyciela RZO w Rzeszowie i od razu ją otrzymali!

Co prawda zespół Pana Mariusza specjalizuje się w protezach dla ludzi, ale z ogromną przyjemnością wykonują i te dla zwierząt. To dla nich wielkie wyzwanie i możliwość wykonania czegoś niesztampowego. Sprawdzenia swoich umiejętności i możliwości na ciele, którego nie znają tak dobrze, jak anatomii człowieka. Protezy dla zwierzaków tworzy specjalista od rzeczy najtrudniejszych - Tomasz Kot.

Proteza dla Zuli nie była pierwszą psią protezą, którą wykonałem, więc było troszeczkę łatwiej. Sprawę ułatwił nam też lekarz weterynarii, który amputując łapę bardzo dobrze przygotował ją pod zaprotezowanie. Wyzwaniem jeśli chodzi o protezy dla zwierząt ciągle są rozmiary, bo to bardzo małe protezy, a na co dzień pracujemy na większych. Więc dobór materiałów, komponentów zawsze jest troszeczkę wyzwaniem. Trzeba odrobinę pokombinować, żeby to wszystko działało - mówił twórca protezy Tomasz Kot.

To on zazwyczaj wykonuje protezę, ale zawsze wcześniej studiuje anatomie zwierzaka, dokładnie bada jego wymiary, wagę, oraz wszystkie parametry, by zwierzakowi było wygodnie i by faktycznie mógł bez problemów chodzić na swojej nowej kończynie.     

- Bezpłatnie wykonujemy protezy dla zwierząt. Zrobiliśmy protezę dla kucyka, strusia, alpaki, a dla psów ponad 10! Często właściciele tych poszkodowanych zwierząt traktują swoich pupili jak członków rodziny. Przyjeżdżają do Rzeszowa z okolicznych miast, tj.  Przemyśl, Sanok, ale także z bardzo daleka, np. z Torunia, Wadowic, Krakowa czy Nowej Soli. Niektóre psy zostały przygarnięte i "wyrwane" z psiego losu, np. pani  Ewa z Tajęciny znalazła Kajka w lesie uwięzionego we wnykach... I jak tu nie pomagać? Dlatego tworzymy te protezy dla zwierząt całkowicie za darmo! - mówił Mariusz Grela, szef Rzeszowskich Zakładów Ortopedycznych. 

Kolejny ważny powód to możliwość rozwoju i zdobycia wiedzy dla technika. Proteza dla zwierzaka to jest nowe wyzwanie. Temat protez dla zwierząt pochłonął Tomka Kota. W firmie żartujemy, że nazwisko zobowiązuje. Mówimy do Kota, że pies do Ciebie przyjechał! A tak na co dzień produkujemy protezy dla ludzi. Wykonujemy ponad 700 protez rocznie i chwaląc się, jesteśmy jednym z największych zakładów ortopedycznych w Polsce - podsumował Mariusz Grela w rozmowie z naszą dziennikarką.

Tym razem Rzeszowskie Zakłady Ortopedyczne uszczęśliwiły nie tylko człowieka, który dostał nową kończynę, ale również parę, która jest właścicielem Zuli, oraz samego psiaka, który od razu po założeniu protezy zaczął ją testować, a po pierwszym spacerze kilka razy uścisnął łapę z protezą podając ją, jej wykonawcy - Tomaszowi Kotowi w dowód wdzięczności.

Zula to niezwykły pies, bardzo lubi zabawy na piasku i podróże. Nie boi się ludzi, jest wobec nich bardzo serdeczna i ciekawska. Chętnie daje się głaskać i jest bardzo towarzyska. Powrót do domu na czterech łapach to początek nowego życia dla Zuli i jej opiekunów, a rzeszowski Zespół specjalistów ma kolejny powód do świętowania, bo to kolejny zwierzak, któremu odmieniono życie w tym zakładzie i teraz może wrócić. Państwo Dawid i Adelina są ekipie dozgonnie wdzięczni.

Suczka Zula znów będzie biegać na czterech łapach

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki