Jak poinformował nas rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie, nadkomisarz Adam Szeląg, zgłoszenie o całej sytuacji dotarło do policji dziś około godziny 10.00. Najpierw na miejscu zdarzenia, czyli na ulicy Grottgera, pojawiła się karetka pogotowia, jednak okazało się, że znaleziony mężczyzna w średnim wieku już nie żyje.
Według wstępnych ustaleń policji, nie stwierdzono udziału osób trzecich w tym zajściu i ciało denata nie nosiło znamion obrażeń. Decyzją prokuratora z Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, zwłoki zabezpieczono jednak do dalszych badań.
Trwa ustalanie przyczyn tragedii. Policja próbuje ustalić jej okoliczności, a także ustalić tożsamość mężczyzny. Nie wykluczone, że pomogą w tym kamery monitoringu miejskiego.
Polecany artykuł: