Do wypadku w Kosztowach, jednej z dzielnicy Mysłowic, doszło we wtorek około godz. 7.35, przy przejściu dla pieszych na ulicy Kosztowskiej. Jak wynika z policyjnych ustaleń 12-latek nagle zjechał z chodnika prosto na drogę, którą poruszał się autobus miejski. Doszło do zderzenia. Na miejsce przyjechali mundurowi i służby medyczne. Okazało się, że chłopcu na szczęściu nic poważnego się nie stało. Kierowca autobusu został przebadany alkomatem. Był trzeźwy. Stróże prawa apelują o rozwagę na drodze i większą kontrolę nad tym, co robią nasze dzieci. Policjanci przypominają, że dziecko, które skończyło 10 lat, może samodzielnie prowadzić rower po drodze publicznej, pod warunkiem posiadania karty rowerowej, która obowiązuje do 18. roku życia. - Kierujący rowerem, korzystając z chodnika lub drogi dla pieszych, jest obowiązany jechać powoli, zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym - czytamy w komunikacie mundurowych.
12-latek na rowerze wjechał wprost pod autobus. Dramat w Kosztowach
Dramatyczny wypadek w Kosztowcach (Mysłowice). Policjanci ustalają przebieg zdarzenia, jakie miało miejsce we wtorek rano na ul. Kosztowskiej. Zaledwie 12-letni chłopiec na rowerze wpadł pod nadjeżdżający autobus. Dziecko na szczęście nie odniosło poważnych obrażeń. Kierowca był trzeźwy.