Smartfon, dziecko

i

Autor: pixabay.com

12-latek patrzył w telefon. Ale samochodu już nie zauważył

2019-11-06 12:16

Wstrząsające historia z Piekar Śląskich. 12-letni chłopiec z telefonem w ręku wszedł na przejście dla pieszych. W tym samym momencie wjechał samochód. Jak się to skończyło?

Tym razem szczęśliwie, choć 12-latek trafił do szpitala z urazem obu nóg. To zdarzenie miało miejsce na ul. Maczka w Piekarach Śląskich tuż przed godz. 14:00. Młodzieniec został potrącony przez nissana. Chłopak tak się zapatrzył w swój wirtualny świat, że zamiast bezpieczne przejść przez "zebrę" wszedł prosto w bok samochodu. 40-letni kierowca był trzeźwy.

- Apelujemy zarówno do kierujących, aby stosując się do obowiązujących przepisów prawa nie korzystali w czasie jazdy z telefonów komórkowych, jak również do pieszych, którzy korzystając ze smartfonów, często zapominają o otaczającej ich rzeczywistości, stwarzając w ten sposób zagrożenie zarówno dla siebie jak i innych uczestników ruchu drogowego - podkreśla policja po raz kolejny w takich sytuacjach.

Policjanci przypominają, że w wielu podobnych sytuacjach ludzie po prostu giną! A w najlepszym przypadku kończy się na drobnych obrażeniach. Dlatego prowadzą działania, takie jak akcja "Na Drodze – Patrz i Słuchaj", by uświadomić wszystkim, w tym bardzo młodym uczestnikom ruchu drogowego, jak proste z pozoru sytuacje mogą doprowadzić do prawdziwej tragedii. Policjanci przypominają - nowinki technologiczne pomagają nam na co dzień. Ale bardzo absorbują uwagę odbiorcy. Tak bardzo, że może przypłacić za to życiem.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki