Do zuchwałej kradzieży doszło w zeszłym tygodniu w środę. 16-latek udał się do MOPS w Świętochłowicach celem załatwienia formalności. Jednak gdy pracownica socjalna spuściła go na chwilę z oczu, nastolatek ukradł telefon, schował go pod koszulkę i zwiał! Pokrzywdzona zajęta rozmową z matką chłopaka, nie zwróciła uwagi na złodzieja. Po „załatwieniu formalności” z petentką pracownica socjalna zorientowała się, że ktoś zabrał jej smartfona! Szybko powiadomiła policję!
- Niezwłocznie po otrzymaniu zgłoszenia, stróże prawa podjęli czynności służbowe, mające na celu odzyskanie skradzionej rzeczy. Mundurowi zastali 16-lata w jego domu, gdzie chłopak bawił się skradzionym smartfonem. Odzyskany telefon wrócił do rąk właścicielki. Teraz nieletni świętochłowiczanin, za swój czyn odpowie przed sądem rodzinnym - podaje świętochłowicka policja.