Wszystko działo się w niedzielę, 13 marca, w godzinach popołudniowych na Osiedlu Kopernika w Bielsku-Białej. Jak podaje policja, 31-latek, jadąc osiedlową ulicą, napotkał na swojej drodze jadącego pod prąd 18-latka. - Kiedy zwrócił mu uwagę na popełnione wykroczenie drogowe, pomiędzy mężczyznami doszło do krótkiej wymiany zdań, po której nastolatek zadał mu kilka ciosów. Po jednym z trafień 31-latek upadł, uderzając się w głowę. Napastnik zbiegł. Pomocy mężczyźnie udzielili przypadkowi świadkowie, którzy wezwali pogotowie i Policję - informuje bielska komenda. Mundurowi rozpoczęli poszukiwania nastolatka. Po około godzinie namierzono auto, którym jeździł młodzieniec.
Czytaj także: Malutkie dzieci czekają na zaginionego Sylwestra Suszka. Siostra króla bitcoinów: "Jego synek płacze"
Nastolatek został zatrzymany i doprowadzony do policyjnej izby zatrzymań. Sprawą uszkodzenia ciała pod ścisłym nadzorem prokuratora zajęli się śledczy z Komisariatu III Policji w Bielsku-Białej. Policjanci ustalili i przesłuchali świadków. - Na miejscu przestępstwa policyjni technicy wykonali oględziny kryminalistyczne. Śledczy zebrali i zabezpieczyli materiał dowodowy przeciwko 18-latkowi. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie został on doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut ciężkiego uszkodzenia ciała. Na wniosek śledczych sąd tymczasowo aresztował podejrzanego. Grozi mu kara nawet 15 lat pozbawienia wolności - informują mundurowi.
Zobacz również: Napadł ją, pobił, zgwałcił! Zboczeńca z Sosnowca szukano latami