Jak informuje Dziennik Zachodni, ugodę ze Skarbem Państwa udało się osiągnąć 5 listopada. Pełnomocnikiem 90 krewnych ofiar katastrofy hali MTK w Katowicach był mecenas Adam Car. Pozew zbiorowy był najpierw odrzucany przez kolejne sądy, a zaniedbania Skarbu Państwa, a tym samym cywilną odpowiedzialność za skutki tragedii orzekł dopiero Sąd Okręgowy w Warszawie w 2018 r.
Skarb Państwa reprezentował Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Chorzowie i prezydent Chorzowa. Hala MTK, w której zawalił się dach, stała bowiem w granicach administracyjnych miasta.
Rodziny ofiar katastrofy w Katowicach otrzymają w sumie 15 mln złotych. Pozew zbiorowy objął osoby, które w ogóle nie występowały o rekompensatę albo takie, które kierowały roszczenia pod adresem Międzynarodowych Targów Katowickich. Te ostatnie otrzymają teraz kwotę pomniejszoną o wcześniej zasądzone odszkodowanie i zadośćuczynienie.
- Co ważne, osobom poszkodowanym ugoda nie zamyka drogi dochodzenia od Skarbu Państwa wyższych kwot na drodze sądowej - mówi Dziennikowi Zachodniemu mecenas Car.