Wypadek, jaki miał miejsce na drodze krajowej nr 88, okazał się śmiertelny w skutkach. W środę (2 marca) po południu 22-letni kierowca samochodu marki peugeot jechał w stronę Bytomia. Nagle uderzył w ciężarówkę marki mercedes, która stała przez chwilę na jednym z pasów. Kierujący tira sprawdzał, czy nie doszło do jakiejś awarii. Kiedy miał ruszać, w tył jego pojazdu wjechał wspomniany peugeot. Siła uderzenia była tak duża, że osobówka wylądowała w rowie i częściowo na jezdni, która prowadzi w przeciwnym kierunku, czyli w stronę Gliwic. Niestety, 22-letni mężczyzna zginął w wyniku zdarzenia. Dlaczego doszło do tak potwornej tragedii? Wielu internautów twierdzi, że ten odcinek DK 88 jest bardzo niebezpieczny.
Czytaj koniecznie: Drogowy koszmar w Poczesnej: Auto huknęło w konwój! Wielu policjantów poszkodowanych!
- Może to wynikać z faktu, że jest to prosty odcinek drogi, na którym kierowcy czasem przekraczają dozwoloną prędkość. To fragment długiej prostej tuż przed zjazdem na ul. Ziemską - zauważa Sebastian Bijok, rzecznik prasowy KMP w Zabrzu. Mało tego, nie ma tam separatorów, które rozdzielałyby jezdnię w obu kierunkach. Ostatnimi czasy w tym rejonie prowadzono wycinkę krzewów ze względu na słabszą widoczność. Trwa ustalanie okoliczności środowej tragedii.
Zobacz również: Dramatyczna walka o życie 11-letniego Rusłana. Wojna przerwała leczenie onkologiczne chłopca