3-latek uciekł z przedszkola. Ubrał buciki, kurtkę otworzył drzwi i ruszył w kierunku domu

i

Autor: Shutterstock

Nikt nie zauważył braku dziecka

3-latek uciekł z przedszkola. Ubrał buciki, kurtkę otworzył drzwi i ruszył w kierunku domu

To niewyobrażalne, że 3-letni chłopiec ubrał buty, kurtkę, otworzył drzwi i opuścił niezauważony przedszkole w Radlinie. Dziecko przeszło niemal kilometr, nim zainteresował się nim przypadkowy przechodzień.

To zdarzenie miało miejsce na początku października w Radlinie. Chłopiec wyszedł z budynku przedszkolu nr 2 przy ul. Mielęckiego w Radlinie około godziny 10. Dziecko przeszło prawie kilometr i to właśnie wtedy zainteresował się nim przechodzień, który powiadomił policję.

Chłopiec wyszedł z przedszkola niezauważony i szedł w kierunku domu

Jak informuje "Fakt", 3-letni chłopiec, który powinien być pod opieką przedszkola, sam ubrał buty, kurtkę i niezauważony opuścił budynek przedszkola. O całej sprawie, jako pierwszy poinformował portal nowiny.pl.

Jak wynika z relacji świadków chłopiec musiał oddalić się od grupy, gdy ta szła do toalety. Później poszedł do szatni, gdy już się ubrał po prostu wyszedł z przedszkola, ponieważ któryś z rodziców źle zamknął drzwi placówki.

Personel placówki zorientował się, że nie ma chłopca dopiero koło godziny 11, czyli w porze obiadowej, kiedy jedno krzesełko było puste... Pracownicy przedszkola zaczęli szukać chłopca na terenie placówki, w tym czasie do budynku zapukała policja.

Chłopiec został przebadany przez zespół ratownictwa medycznego, na szczęście chłopcu nic się nie stało.

Policja w trakcie prowadzenia czynności przepytała personel, a także zabezpieczyła nagranie z monitoringu. Dyrekcja placówki w przesłanym oświadczeniu dla portalu nowiny.pl zapewniła, że cała społeczność przedszkolna traktuje sprawę poważnie. Przedszkole zobowiązało się do podjęcia wszelkich środków zapobiegawczych, tak by w przyszłości nie doszło do podobnej sytuacji.

Rodzice chłopca nie wnieśli oskarżenia przeciwko placówce.

Źródło: nowiny.pl, SE.pl i Fakt.

Kilkuletnie dziecko siedziało w oknie na drugim piętrze. Pilna akcja służb w samym sercu Warszawy

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki