Trzyletni chłopczyk uciekł z przedszkola i spacerował ulicą Wyspiańskiego w Bielsku-Białej. Dziecko znalazł przechodzień i powiadomił policję. Do tego zdarzenia doszło 5 sierpnia. Jak informuje portal bielsko.biała.pl, który nagłośnił sprawę. Chłopczyk oddalił się od placówki znajdującej się na tej samej ulicy.
Chłopczyk na pytanie dlaczego uciekł z przedszkola miał odpowiedzieć: "bo było tam nudno".
Czytaj również: Ignacy z Sosnowca czeka na usunięcie piersi. "Będę mógł normalnie funkcjonować"
Jak to możliwe, że nikt w placówce nie zorientował się, że dziecko opuściło samo przedszkole? To sprawdza teraz bielska policja.
- Potwierdzam taką sytuację. Chłopiec opuścił placówkę bez opieki. Prowadzimy w tej sprawie postępowanie wyjaśniające - ucina krótko asp. sztab. Katarzyna Chrobak, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej.
Rzeczniczka poinformowała, że postępowanie jest prowadzone z art. 160. kk. Artykuł ten dotyczy narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Nie chce jednak komentować czy ktokolwiek w placówce zorientował się, że dziecko ją opuściło.
Polecany artykuł: