Sosnowiec. 33-letni Piotr B. zabił rodziców. Usłyszał wyrok
Najwcześniej po 35 latach opuści więzienie Piotr B. z Sosnowca, który usłyszał wyrok za zabicie swoich rodziców - podaje PAP. W środę, 5 marca, tamtejszy sąd okręgowy zdecydował o dożywotniej karze pozbawienia wolności dla mężczyzny, ale z możliwością ubiegania się o przedterminowe zwolnienie. To nie wszystko, bo wniosek prokuratury dotyczący uznania powyższego zabójstwa jako popełnionego w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie i ze szczególnym okrucieństwem został odrzucony.
Sąd w Sosnowcu ponadto wymierzył 33-latkowi karę za inne przestępstwa, które popełnił w dniu zbrodni, jak zabór samochodu i dokumentu swoich rodziców, i nakazał mu wypłatę 200 tys. zł zadośćuczynienia dla oskarżyciela posiłkowego, który był jego brat. Proces toczył się z wyłączeniem jawności.
Piotr B. zabił swoich rodziców w ich willi przy ul. Wapiennej 11 lutego ub.r., zadając im liczne ciosy nożem. Po zabraniu samochodu 66-latki i 67-latka ruszył w kierunku granicy z Czechami, ale nagle zmienił plany. Nie wiadomo, co nim powodowało, ale mężczyzna dotarł ostatecznie do Warszawy, podróżując autostopem. Po dojeździe do stolicy powiedział o zabójstwie rodziców kierowcy miejskiego autobusu, a wkrótce później trafił w ręce policji.
Mężczyzna już wcześniej przyznał się do winy, składając obszerne wyjaśnienia. Wyrok dożywocia jest nieprawomocny, a prokuratura będzie teraz analizować, po zapoznaniu się z orzeczeniem, nad ewentualną apelacją.
