Od pewnego czasu stan zdrowia chłopca pogarszał się. W czwartek (7.11) mama Samuela przekazała łamiącą serce wiadomość... "Samuelek powoli przenosi się do świata, gdzie nie ma bólu, strachu i zmartwień. Tam spełnią się wszystkie jego marzenia. Bóg mu z pewnością wszystko wynagrodzi. W naszych sercach tworzą się czarne, głębokie dziury. Nie do wypełnienia. Nie do zagojenia. Całe Twoje życie przelatuje nam przed oczami. Umieramy razem z Tobą...". Niestety w piątek (8.11) pojawiła się wiadomość o śmierci 4-letniego Samuela z Rybnika.
Jedna z internautek napisała wzruszające pożegnanie: "Patrząc w niebo zobaczycie jego uśmiech, patrząc na trawę zobaczycie jego małe stopki. Bedzie Was obejmował swoimi małymi rączkami. I chociaż to nie taka kolej rzeczy, Samuel stoczył walkę ponad swoje siły. Dla mnie on i wy jesteście wzorem pięknej miłości, ale też pięknego odchodzenia. I jest takie odejście, które się pamięta i wiem, że mnóstwo ludzi będzie o nim pamiętać" - napisała pani Agnieszka.