Czestochowa. Pożar w szpitalu.

i

Autor: PAP 50-latek zmarł w szpitalu. To druga ofiara tragicznego pożaru w Częstochowie

Druga ofiara tragicznego pożaru w Częstochowie. 50-latek zmarł w szpitalu

2022-06-02 15:32

Zmarł drugi z pacjentów poszkodowanych w pożarze w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Częstochowie. Jak ustaliła prokuratura, wstępną przyczyną tragicznego pożaru było zaprószenie ognia przez jednego z pacjentów. Po pożarze oddział neurologii został wyłączony z użytkowania.

Pożar wybuchł w środę (1 czerwca) po południu w jednym z pomieszczeń oddziału neurologii w budynku szpitala przy ul. PCK. Na miejsce przyjechało kilkanaście zastępów ratowniczo-gaśniczych, które szybko ugasiły ogień. Pożar wybuchł w dwułóżkowej sali na trzeciej kondygnacji. Została ona całkowicie spalona. W wyniku pożaru zmarł 35-letni pacjent, drugi mężczyzna w wieku 50 lat, w ciężkim stanie, został przewieziony do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Jak poinformował szpital, mężczyzna zmarł w czwartek przed godz. 13. Po pożarze oddział neurologii został wyłączony z użytkowania. Jak poinformował wcześniej PAP rzecznik szpitala Dariusz Tworzydło, 16 leczonych tam pacjentów zostało przeniesionych do innych oddziałów, sześciu kolejnych zostało wypisanych ze szpitala. 

Śledztwo, z uwagi na skomplikowany charakter sprawy, będzie prowadziła Prokuratura Okręgowa w Częstochowie. Prokurator na miejscu przeprowadził oględziny z udziałem biegłego w zakresie pożarnictwa. - Ze wstępnych ustaleń tych czynności wynika, że prawdopodobną przyczyną tego pożaru było zaprószenie ognia przez jednego z pacjentów, który przebywał na tym oddziale - powiedział prok. Ozimek. Wszystko wskazuje na to, że pożar powstał od palącego się papierosa.

Czytaj też: Spłonął przywiązany do łóżka? Potworna śmierć pacjenta szpitala w Częstochowie

- Trwają czynności, polegające na zabezpieczeniu dokumentacji, przesłuchiwaniu świadków - pacjentów i personelu medycznego tego oddziału - powiedział rzecznik prokuratury.

Julianka (woj. podlaskie). Adam W. (+50 l.) spłonął w pożarze swojego domu. Na pogorzelisku czeka na swojego pana wierny pies Argo
Sonda
Musiałeś/-aś się kiedyś ewakuować z powodu pożaru?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają