Kobieta za pośrednictwem jednego z internetowych portali zdecydowała się publicznie pochwalić brutalny atak na Prezydenta Gdańska. 61-latka pozwoliła sobie na wpis na godzinę po ataku. Została namierzona i zatrzymana. Usłyszała już zarzuty publicznego propagowania przestępstwa.
61-latka przyznała się do winy. Była zaskoczona tym, że za swoje słowa w Internecie będzie odpowiadała karnie. Teraz o jej losie zdecyduje sąd.
>>> "Mama 4 +", czyli nowy program rządowy. Kogo dotyczy?
Jednocześnie apelujemy do wszystkich o rozsądne i odpowiedzialne korzystanie z portali i komunikatorów internetowych. Policjanci przypominają o odpowiedzialności za każde bezprawne zachowanie, a także słowa kierowane wobec innych ludzi różnymi drogami. Często znieważenia, czy kierowanie gróźb karalnych, zwłaszcza, gdy są popełniane za pośrednictwem telefonu, czy mediów elektronicznych, traktowane są przez ludzi niepoważnie. Nie zdają sobie oni sprawy, że w każdej takiej sytuacji, na wniosek osoby poszkodowanej, mogą im grozić poważne konsekwencje prawne. Osoby takie nie mogą czuć się bezkarnie. Funkcjonariusze w całym kraju na bieżąco monitorują sieć i mają możliwości ustalenia i zatrzymania sprawców tego typu przestępstw oraz pociągnięcia ich do odpowiedzialności karnej - przypominają policjanci.