7-letni Wojtuś nie żyje. Chłopiec chorował na nowotwór. Jest w Domu Pana, gdzie nie ma już cierpienia

i

Autor: Facebook, SHUTTERSTOCK 7-letni Wojtuś nie żyje. Chłopiec chorował na nowotwór. "Jest w Domu Pana, gdzie nie ma już cierpienia"

Jest już w Niebie

7-letni Wojtuś nie żyje. Chłopiec chorował na nowotwór. "Jest w Domu Pana, gdzie nie ma już cierpienia"

2025-03-27 9:59

Zmarł 7-letni Wojtuś z Będzina. Chłopiec walczył ze złośliwym nowotworem mózgu. "Synku nasz kochany czekaj na nas, nie mówimy żegnaj, mówimy do zobaczenia" - napisała mama Wojtusia. Pogrzeb małego bohatera odbędzie się w czwartek 27 marca.

Wojtuś z Będzina (woj. śląskie) od roku z walczył z nowotworem mózgu. Diagnoza przyszła nagle i niespodziewanie. 13 maja 2024 chłopiec trafił do szpitala z powodu wymiotów. Mimo podania leków, wymioty nie ustępowały. Po rezonansie głowy okazało się, że 6-latek ma guza mózgu. "Płacz i krzyk! Nie da się opisać słowami tego co rodzic czuje w takim momencie... Wojtuś od razu został przetransportowany karetką na sygnałach do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach na oddział neurochirurgii, gdzie leżał na sali intensywnego nadzoru medycznego do dnia operacji" - czytamy na stronie, gdzie była prowadzona zbiórka pieniędzy na leczenie chłopca.

Pierwsza taka operacja w Polsce. Lekarze z GCZD wyciągnęli serce Leosia, naprawili i wszczepili ponownie

W czwartek pogrzeb 7-letniego Wojtusia

Niestety pomimo niesamowitej walki i zaangażowania w pomoc wielu ludzi, 23 marca 2025 roku Wojtuś zmarł. "Dziś Wojtuś zdjął zbroję i przywdział anielskie skrzydła, otulony miłością jest w Domu Pana gdzie nie ma już cierpienia. "Śmierć jest granicą życia, ale nie miłości...". SYNKU NASZ KOCHANY CZEKAJ NA NAS, NIE MOWIMY ŻEGNAJ, MÓWIMY DO ZOBACZENIA SKARBIE NASZ, BYŁEŚ, JESTEŚ I BĘDZIESZ MIŁOŚCIĄ NASZEGO ŻYCIA!" - napisała w internecie mama chłopca. Pogrzeb Wojtusia odbędzie się w czwartek 27 marca o godz. 14 w Będzinie. - Chcemy Wojtusiowi wypuścić do nieba białe balony z helem na cmentarzu w trakcie pożegnania. Jeśli ktoś chce może przyjść na pogrzeb z balonami - zachęca mama zmarłego dziecka.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki