W poniedziałkowy wieczór do bielskiej policji wpłynęło zgłoszenie o zaginionym starszym mężczyźnie, który po południu wyszedł z domu w Bielsku–Białej, by odwiedzić swojego syna. Do celu jednak nie dotarł, nie nawiązał również z nikim kontaktu.
ZOBACZ: Ruda Śląska. Gdzie jest pani Małgosia? Zaginiona 77-latka może być w opałach!
W poszukiwania natychmiast zostali zaangażowani policjanci oraz inne grupy ratunkowe. W poszukiwaniach skorzystano również z drona wyposażonego w termowizję.
ZOBACZ TAKŻE: Rozpędzony pociąg zmiażdżył 20-latka. Tragedia w Raciborzu [ZDJĘCIA]
- Równolegle poszukiwania zaginionego prowadziła rodzina i mieszkańcy. Sprawdzano dworce PKS i PKP, pustostany oraz lasy. Po kilkunastu godzinach poszukiwań, przed godziną 5 rano, mundurowi z Komisariatu Policji w Czechowicach-Dziedzicach od dyżurnego straży miejskiej uzyskali informację, że zaginiony może przebywać w rejonie dworca PKP w Zabrzegu. Na miejscu znaleziono 76-latka. Na szczęście nic mu się nie stało - wyjaśnia rzecznik policji.