Agresywny pies zaatakował w Tarnowskich Górach. Jeden z mężczyzn ma rany twarzy
To zdarzenia doszło w środę, 18 grudnia w Tarnowskich Górach. Przed godziną 5.00 policjanci otrzymali zgłoszenie o bezpańskim czworonogu, który przy ulicy Parkowej (dzielnica Bobrowniki Śląskie) pogryzł mężczyznę, który wrócił do domu tuż po tym, jak odwiózł córkę na szkolną wycieczkę.
Mężczyzna przed wejściem do domu zauważył psa, gdy próbował go odgnić ten rzucił się na niego. Pies ugryzł 44-latka w nogę i uciekł.
Poszkodowany zgłosił się do Wielospecjalistycznego Szpitala Powiatowego w Tarnowskich Górach. Kilkanaście minut później ten sam pies zaatakował innego mężczyznę. Zwierzę kilka posesji dalej pogryzło 34-latka między innymi w twarz. Tarnogórzanin także trafił do szpitala na dalsze badania.
Agresywny pies po ataku udał się na sąsiednią posesję, gdzie nadal warczał i zachowywał się agresywnie. Na miejsce wezwano rakarza, który mimo starań, nie był w stanie schwytać zwierzęcia.
- Podczas próby schwytania zwierzęcia pies zaatakował również rakarza oraz funkcjonariuszy. W obliczu bezpośredniego zagrożenia życia mundurowi, zgodnie z procedurami, zmuszeni byli wykorzystać broń służbową, by unieszkodliwić zwierzę - informuje Policja Śląska.
Policjanci, przy współpracy z powiatowym lekarzem weterynarii, ustalają teraz właściciela zwierzęcia i okoliczności, w jakich pies wydostał się na ulice miasta bez opieki.