Mem z jeżem na oficjalnej stronie miasta Rybnik wywołał protesty Archidiecezji Katowickiej. Wszystko przez podpis
Od czasu Mięsnego Jeża chyba o żadnym jeżu nie było w Polsce tak głośno! Wszystko zaczęło się od zupełnie niewinnej - zdawałoby się - akcji urzędu miasta Rybnik. Urzędnicy chcieli przypomnieć kierowcom w mediach społecznościowych, by podczas jazdy uważali na jeże przechodzące na drugą stronę jezdni. Jak wiemy, niestety na drogach widać dość dużo takich rozjechanych zwierzątek. Te szlachetne apele przybrały jednak dość kontrowersyjną, w opinii niektórych, formę. Mianowicie na oficjalnym profilu miasta Rybnik w mediach społecznościowych obok apelu o uwagę na drodze zamieszczono pewnego mema, czyli internetowy obrazek-żart złożony ze zdjęcia i podpisu do niego. "Drodzy kierowcy, uważajcie na przechodzące przez drogę jeże. Nasi mali przyjaciele szukają swojego miejsca na przezimowanie" - napisali autorzy oficjalnej strony Rybnika, a załączony mem składał się ze zdjęcia jeża z łapkami złożonymi jak do modlitwy i następującego podpisu: "Dobry jeżu a nasz panie". W tle widać bazylikę św. Antoniego Padewskiego.
Rzecznik Archidiecezji: "Uważam, że grafika zamieszczona na oficjalnym profilu miasta jest niestosowna"
W sieci zawrzało! Zdjęcie jeżyka niektórym wydało się wręcz obrazą uczuć religijnych. Inni zauważali, że liczą się intencje, inni byli zdania, iż urzędnicy przesadzili, ale o obrazie mowy być nie może. "Tekst żenujący i niesmaczny. Parodia modlitwy chrześcijańskiej na miejskim portalu jest niestosowna. Jak Wam nie wstyd. To obraza uczuć religijnych" - napisał w komentarzu Andrzej Sączek z PiS, kandydat na prezydenta Rybnika. W końcu interweniowała Archidiecezja Katowicka. Skontaktowała się z urzędem, by zaprotestować, a w rozmowie z "Wyborczą" ks. Rafał Bogacki, rzecznik prasowy Archidiecezji Katowickiej powiedział: "Uważam, że grafika zamieszczona na oficjalnym profilu miasta jest niestosowna (...). Wykorzystane hasło jednoznacznie kojarzone jest z pieśnią religijną śpiewaną podczas katolickich pogrzebów. Poza osobami wierzącymi może obrażać także uczucia tych, którzy w ostatnim czasie stracili kogoś bliskiego". Tymczasem mem z jeżem pozostaje na stronie Rybnika!