Atak dzika w Zabrzu. Zwierze ugryzło przechodnia i zaatakowało policjantów
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło we wtorek około godz. 7.00 przy ul. Wolności 124, nieopodal przedszkola. Dzik został potrącony przez samochód osobowy. Rozjuszone zwierzę zaatakowało jednego z przechodniów. Ugryzło go w nogę. Rana była bardzo dotkliwa. Na miejsce przyjechali policjanci. - Gdy dojechali, podeszli bliżej, a rozjuszone zwierzę rzuciło się na nich. Wówczas policjanci, z uwagi na bezpośrednie zagrożenie życia i zdrowia osób postronnych, użyli broni, oddając cztery strzały w kierunku dzika. Zwierzę zostało zastrzelone - mówił nam Sebastian Bijok, oficer prasowy zabrzańskiej komendy. Sytuacja była bardzo niebezpieczna, bowiem ten obszar jest bardzo gęsto zaludniony. Dzik stanowił zagrożenie zdrowia i życia pobliskich mieszkańców.
Atak dzika w Zabrzu. Nagranie mrozi krew w żyłach
Super Express dotarł do mrożącego krew w żyłach nagrania, na którym widać policyjną interwencję. Możemy zobaczyć na nim leżącego na trawniku, rannego 61-latka. Gdy tylko policjanci wyszli z radiowozu, dzik rozpędził się i pobiegł w ich stronę. Na szczęście sprawnym policjantom udało się uniknąć jego uderzenia. Gdy zwierzę po raz kolejny zaczęło szarpać poszkodowanego przechodnia, jeden z mundurowych wyciągnął broń. Oddał aż cztery strzały! Za każdą kulą, jaką dostał, słabł, ale w końcu mocno trzymał się na nogach. W końcu sytuację udało się opanować. Zobaczcie nagranie.