Korki występują m.in. w Tarnowskich Górach. Z relacji podróżujących wynika, że problemem są autobusy, które przy dużym oblodzeniu dróg nie są w stanie podjechać pod górę - Tarnowskie Góry, ulica Korola. W obie strony zablokowane, ciężarówki i autobusy nie potrafią wjechać pod górkę - napisał jeden z kierowców.
Polecany artykuł:
W Siemianowicach ulica Niepodległości w stronę Katowic - totalna katastrofa. Wszystkie pojazdy ślizgają się na śniegu. Wyżej autobusy nie potrafią wjechać pod górę. Omijać z daleka! - pisze jeden z członków grupy "Informacje Drogowe-Śląsk i okolice".
To samo dzieje się w Mysłowicach - Ulica Laryska, Mysłowice. Kilku panów pcha busa po lodzie, pod górkę. Stoimy od 13 minut i końca nie widać - informuje na grupie "Informacje drogowe-Śląsk i okolice" jedna z podróżujących.
Zobacz także: Pedofil znów zaatakował! Molestował 12-latkę w Chorzowie, tym razem pojawił się w Tychach
To nie jedyne utrudnienia, na jakie dziś narzekają kierowcy. Trudna sytuacja jest na A1 w kierunku Krakowa, gdzie TIR nie potrafił wjechać pod górę. Fatalnie wygląda sytuacja w Siemianowicach - tam korki gwarantowane. Również w Bytomiu potężne korki - w szczególności na ulicy Dworskiej i Siemianowickiej oraz na DK 94 i DW911.